Kilka dni temu na naszą skrzynkę redakcyjną przyszła wiadomość tego typu, który najbardziej lubimy.
Młoda, ambitna osoba chce pokazać efekty swojej pracy. Już kilka pierwszych nut nadesłanego nam do odsłuchania utworu upewniło nas w przekonaniu, że i Wam warto przedstawić tego oto młodego człowieka. Przedstawić? Może raczej przypomnieć!
Z wielką przyjemnością prezentujemy Oskara Górowskiego.
Brzmi znajomo? I tak właśnie powinno...
haloGorlice:
Dzień dobry! Czy mamy przyjemność z... Kleantem?
Oskar Górowski:
Tak, to ja grałem Kleanta w „chorym z urojenia”. Niestety już nie należę do tej grupy teatralnej.
hG:
Doskonale pamiętamy rolę i sam spektakl - doskonały z resztą! (Relacja ze spektaklu z bogatą galerią zdjęć >>>Chory z urojenia) Jednym z elementów Twojej roli było zaśpiewanie pewnego dueciku, który budził ogromne emocje. I o Twojej aktywności muzycznej dzisiaj właśnie rozmawiamy.
Przesłałeś nam link do bardzo ciekawego nagrania. Jest jesiennie, sentymentalnie, ale jednocześnie pogodnie.
Co było inspiracją do powstania utworu „Czy to jest ok?".
OG:
Utwór „Czy to jest ok?" jest formą rozmowy z przeszłą, minioną wersją siebie. Zawiera refleksje na temat zmian, które we mnie zaszły. Refren, zwieńczenie utworu: wyraz nadziei i podkreślenie pozytywnego nastawienia do przyszłości.
hG:
To nie jest Twoja pierwsza próba tworzenia muzyki. Twoje portfolio znajdujemy m.in. na profilu radiowej Czwórki >>>Oskar Górowski.
Wpis jest z sierpnia: czy nadal jest aktualny? Co możesz już teraz powiedzieć o sobie, jako artyście?
OG:
Wpis na stronie radiowej Czwórki dalej jest aktualny, nie należę do żadnego zespołu. Rok temu działałem w pewnym zespole jako gitarzysta i wokalista, ale rozwiązaliśmy zespół zanim zdążyliśmy go nazwać.
Uważam, że każdy, kto coś tworzy mógłby być nazwany artystą.
hG:
Gdzie w Gorlicach można było Cię zobaczyć lub usłyszeć? Z jakimi grupami artystycznymi jesteś i byłeś związany?
OG:
W Gorlicach związany jestem głównie z Młodzieżowym Domem Kultury. Należę do grupy wokalnej (do której serdecznie zapraszam) i można mnie usłyszeć na tematycznych koncertach jakie organizujemy.
hG:
Mieszkańcy Gorlic często narzekają na brak dobrej, lokalnej sceny muzycznej. Czy to prawda, że w naszej muzyce niewiele się dzieje? Co trzeba zrobić, żeby to przełamać Czy możesz wskazać jakieś osoby lub grupy z rejonu Gorlic i okolic, które mogą w przyszłości pięknie się rozwijać?
OG:
Uważam, że to prawda, że w Gorlicach jest mała scena muzyczna. Miałem nadzieję ze rozwinie się taki zespół jak „Public Insult", ale on już od dłuższego czasu nie prezentuje niczego nowego. Postaram się, nie robić przerw w tworzeniu własnej muzyki. Mam nadzieję, że uda mi się wypromować siebie, a wraz ze sobą miasto i działalność kulturalną z Gorlic.
hG:
Czy masz jakichś ulubionych twórców, którzy nie są popularni, ale zasługują obecnie na uwagę?
OG:
Uważam, że artyści którzy zasługują na więcej uwagi to definitywnie „The small town kids”.
hG:
A Ty: gdzie można posłuchać Twoich autorskich utworów, gdzie możemy śledzić Twój artystyczny rozwój?
OG:
Można mnie śledzić na instagramie : @oskarzonyyy
A muzyka, którą tworzę jest dostępna na większości platform m. in. Spotify, Apple Music, Tidal, YouTube.
hG:
Życzymy powodzenia na muzycznej drodze, a naszych Czytelników zapraszamy do odsłuchania utworu, który swoją premierę miał 30 listopada 2022 roku.
Napisz komentarz
Komentarze