O zdarzeniu opowiada nam asp. sztab. Gustaw Janas:
W minioną niedzielę (20 listopada) pewien mieszkaniec gminy Łużna zgłosił, że nieznana mu osoba doprowadziła go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ponad 24 500 złotych.
Oto jak miało dojść do tego przestępstwa
W miniony piątek (18 listopada) mężczyzna odebrał telefon, w którym usłyszał głos człowieka – mężczyzny, który podawał się za pracownika pewnego banku. Co ważne, na wyświetlaczu telefonu mieszkaniec naszego regionu zobaczył numer, który został przez system opisany jako pochodzący z banku. To uwiarygodniało rozmówcę.
Po krótkim wprowadzeniu mieszkaniec naszego powiatu został przełączony do innej osoby i w słuchawce usłyszał kobietę, mówiącą po polsku z silnym zagranicznym akcentem.
Jak opowiada nam dalej rzecznik gorlickiego Komendanta Powiatowego Policji:
Mężczyznę zapytano o to, czy składał wniosek o kredyt w wysokości 20 tysięcy złotych. Kiedy mężczyzna zaprzeczył, został poinformowany, że prawdopodobnie ktoś próbuje dokonać takiej operacji na jego niekorzyść.
Powiedziano mu, że konieczne jest zablokowanie rzekomej umowy pożyczki. Mężczyzna potwierdził więc, że chce dokonać takiej operacji – dodał Gustaw Janas.
Chwilę później otrzymał wiadomość SMS z potwierdzeniem, że umowa pożyczki została anulowana.
Była to jednak tylko przygrywka do oszustwa
Kobieta podająca się za konsultantkę banku przekazała następnie mężczyźnie, że utworzony został dla niego rezerwowy numer rachunku, który ma posłużyć do ochronienia jego środków pieniężnych. Numer został podyktowany mężczyźnie przez telefon.
Następnie mężczyzna miał otrzymać SMSem kolejną wiadomość z kodem, który miał wykorzystać do zalogowania się do swojego banku i dokonania przelewu na nowy numer konta.
Mężczyzna wykonał, zgodnie z poleceniem, dwa przelewy na łączną kwotę ponad 24,5 tysiąca złotych.
O tym, że został oszukany mężczyzna przekonał się kilkadziesiąt minut później, gdy odebrał kolejny telefon z banku. Tym razem jednak najprawdopodobniej rozmawiał już z prawdziwą pracownicą banku, która zapytała go o wykonane właśnie dwa przelewy.
Kiedy mężczyzna wyjaśnił, że zrobił to na polecenie innego konsultanta, kobieta poinformowała go, że prawdopodobnie właśnie padł ofiarą oszustwa, ponieważ bank nie rozwiązuje podobnych problemów w opisany przez mężczyznę sposób. Kobieta przyjęła jego reklamację, a mieszkaniec gminy Łużna postanowił zgłosić sprawę mundurowym.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze