Cegielnia to budynek, który przykuwa uwagę
Niezwykła przestrzeń przestała służyć celom przemysłowym niemal 20 lat temu. Od tamtej pory budynek popadał w coraz większą ruinę i był niebezpieczny dla postronnych. A tych niestety nie brakowało. Trudno z resztą się dziwić.
Pojawienie się w tym miejscu było dla wielu marzeniem: sposobem na przeniesienie się do niezwykłej przestrzeni rodem z gier w klimatach postapokaliptycznych. Idealna - zdawałoby się- sceneria do klimatycznych sesji zdjęciowych czy larpów RPG. Świetne miejsce na spotkania, czy wieczorne rozmowy o życiu, problemach...Blisko centrum, a jednak na uboczu. Dyskretnie, pod osłoną bujnej już roślinności.
Dwadzieścia lat wystarczało, by miejsce stało się na wpół dzikie.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że teren był własnością prywatną: pojawienie się tu było więc jej naruszeniem. Co jednak ważniejsze w tym przypadku, przez lata nieużytkowany budynek stawał się coraz bardziej niebezpieczny dla osób, które postanawiały je odwiedzić. Zagrożenie było realne.
To miejsce widziało wiele zgonów
Kluczowym problemem starej cegielni stał się jednak fakt, że w tej lokalizacji bardzo często pojawiały się osoby nadużywające alkoholu. Ludzie tacy wybierali budynek opuszczonej cegielni bardzo często wtedy, gdy temperatury spadały znacząco poniżej zera stopni. Szukali tu bezpiecznego noclegu, a to kończyło się niestety często śmiercią w objęciach mrozu.
Takich wydarzeń było w przeszłości wiele.
W maju 2021 na miejscu znalezione zostało ciało 43-latka >>>Ciało mężczyzny odnalezione przy budynku byłej cegielni
W październiku 2021 roku w czasie rutynowo przeprowadzanej kontroli tego miejsca, dzielnicowy odpowiedzialny za ten rejon znalazł na terenie cegielni ciało 57-letniego mężczyzny >>>Śmierć w cegielni. Tragiczne odkrycie przy ul. Korczaka
Wcześniej, w lutym 2020 roku, w krótkim odstępie czasu doszło do odkrycia dwóch ciał ludzi, którzy zamarzli na mrozie.
Jednym z nich był 66-latek, który zakończył swoje życie właśnie na terenie cegielni >>>Policja: Jedno ciało znaleziono w opuszczonym budynku, drugie na polnej drodze
Kolejne takie zdarzenie odnotowane na terenie cegielni miało miejsce w październiku 2014 roku. Wtedy to grupa młodzieży eksplorująca interesujący ich teren natrafiła na ciało w daleko posuniętym stanie rozkładu.
Na miejsce wezwano służby. Zmarłym był 52-latek z Gorlic >>>Tragiczne znaleziskoW Gorlicach funkcjonuje ogrzewalnia (przy ul. 11 listopada, nieopodal Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach) >>>Ogrzewalnia dla potrzebujących już jest. Policjanci będą mogli zajrzeć w każdej chwili
Takie historie mają się już nie powtórzyć
Jeśli ogrodzenie spełni swoją funkcję, podobne historie nie powinny się już powtórzyć. Chociaż ogrodzenie nie ma formy muru, ani innej, bardzo mocnej konstrukcji, może skutecznie oddziaływać na osoby, które nie będą chciały przełamywać takich barier, by dostać się do wnętrza byłej cegielni.
Czy takie zabezpieczenie będzie wystarczające i tragiczne historie już nie będą miały tu miejsca?
Przekonamy się w przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze