Do rozmowy z dyrektorem szpitala w Gorlicach, Marianem Świerzem, skłonił nas list pracowników średniego i niższego personelu gorlickiej lecznicy, który otrzymaliśmy. Dotyczył on szeroko pojętego problemu restrukturyzacji w gorlickim szpitalu i innych bolączek personelu.
List ten nie został podpisany – nie możemy go więc opublikować, natomiast na jego kanwie przygotowane zostały pytania, które skierowaliśmy do osoby najlepiej zorientowanej w sprawach szpitala.
Na pytania zadane w dniu 24 października 2022 otrzymaliśmy odpowiedzi. Publikujemy je poniżej w niezmienionej formie.
Czy w szpitalu jest prowadzona restrukturyzacja?
Tak, pracujemy nad rozwiązaniami mającymi zmniejszyć poziom kosztów funkcjonowania szpitala – odpowiada Marian Świerz, dyrektor szpitala w Gorlicach.
Jako, że w każdym szpitalu koszty osobowe to różnie od 70 do nawet ponad 90% całości kosztów szpitala, szczególną wagę ma analiza stanu zatrudnienia w poszczególnych grupach zawodowych. Również analiza zajętości łóżek na niektórych oddziałach pozwala zmniejszyć ich liczbę. Chcę tylko podkreślić, że nie ograniczy to dostępu pacjentów, zmniejszamy łóżka te, które i tak były wolne.
Ilu pracowników jest obecnie zatrudnionych w gorlickim szpitalu, a ilu było ich rok temu?
Na dzień 1 października 2021 zatrudnione były 982 osoby, na 1 października 2022 1002 osoby.
Z czego/na podstawie jakich wytycznych, wynika liczba osób zatrudnianych w szpitalu?
Jeżeli chodzi o personel medyczny to poziom zatrudnienia personelu medycznego określają ustawowo określone normy zatrudniania jak również wymagania Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zatrudnienie w pozostałych grupach determinuje wiele różnych czynników takich jak przydzielone zadania, przepisy i normy BHP, Urzędu Dozoru Technicznego, jak również inne normy branżowe.
W otrzymanym przez nas liście pojawia się wątek zwalniania osób z wieloletnim doświadczeniem w pracy „pielęgniarek emerytek”? Czy takie sytuacje rzeczywiście się zdarzyły? Czym były spowodowane?
Tak, takie sytuacje mają miejsce, dotyczą one w zasadzie osób będących już na emeryturze i jednocześnie pracujących, niejednokrotnie kilka lat.
W ostatnich latach z uwagi na demografię personelu przyjmowane były młode pielęgniarki, jednocześnie w okresie ich szkolenia część personelu przechodziła na emeryturę i jednocześnie podejmowały pracę na etacie.
Ale ten proces szkolenia jest określony w czasie, a ponadto ustawowe podwyżki bez zapewnienia pełnego pokrycia na ich realizację wymusiły konieczność takich działań. Poza tym niestety czas biegnie i konieczny jest napływ nowej, młodej kadry – mówi Marian Świerz, dyrektor szpitala w Gorlicach.
Czy może Pan odnieść się do następującego stwierdzenia: „szpital z dodatnimi wynikami finansowymi nagle prawie upada!!! jak więc to jest liczone? jak było liczone?” Jaka jest sytuacja finansowa szpitala gorlickiego?
Czasami mam wrażenie, że żyjemy w wirtualnej rzeczywistości gdzie media i komentatorzy kreują fałszywy obraz świata napędzając negatywne emocje.
Czytając choćby opinie na różnych gorlickich portalach muszę stwierdzić, że na kilkadziesiąt wypowiedzi, może jest co najwyżej kilka, które merytorycznie odnoszą się do sprawy, reszta to obrażanie, wyzywanie, poniżanie.
Wracając do pytania o szpital, nigdy nie mówiłem, że szpital upada, póki co jest jeszcze w dobrej sytuacji finansowej. Tutaj muszę pokazać pewien absurd do 30 czerwca br. Szpital był przez Ministerstwo Zdrowia zaliczony do grupy A – czyli w najlepszej sytuacji finansowej.
Po wprowadzeniu ustawowych podwyżek – podkreślam ustawowych, na których realizację będzie brakowało miesięcznie około 900tys zł, to samo Ministerstwo twierdzi, że szpital wymaga restrukturyzacji, która zresztą jest obligatoryjna.
Tak, Szpital przez ostatnie 18 lat zawsze był na plusie, wypracowywał wielomilionowe zyski, poprawiając warunki pobytu pacjentów i warunki pracy, modernizując nieruchomości, itp., i cóż jedna decyzja co do podwyżek bez zapewnienia w pełni środków stworzyła poważny problem, brak na przyszły rok około 11 milionów złotych na realizację podwyżek. Nie wspomnę o inflacji, wzrostu kosztów mediów, itp...
Czy sytuacja personelu „średniego i niższego” zmieniła się istotnie w ostatnich miesiącach?
Zdecydowanie tak na plus i myślę tutaj o podwyżkach. Podwyżka wynagrodzeń zasadniczych dla pielęgniarek w zależności od posiadanych kwalifikacji to kwota od około 1100 do 1590 złotych, dodać do tego należy często kilkadziesiąt procent od wynagrodzenia zasadniczego łącznie za dodatek stażowy, pracę w święta i w nocy.
Podwyżki wynagrodzenia zasadniczego personelu niższego to kwoty od 600 do 1000 złotych.
Czy to prawda, że parking dla pracowników szpitala będzie płatny?
Konieczność uporządkowania dróg wewnętrznych szpitala, parkingów, parkowania to temat, który istnieje od wielu lat. W ostatnim okresie problem chaosu na drogach wewnętrznych, parkowania przez postronne osoby kilka dni, blokowanie dróg pożarowych i ewakuacyjnych, częste otarcia i uszkodzenia parkujących samochodów czy wreszcie zajeżdżanie trawników tak się nasiliło, że konieczne były zmiany.
Stąd też wprowadzenie systemu płatnego parkowania. Opłata za parkowanie przez 12 m-cy w abonamencie to kwota 100 złotych brutto dla pracowników, w tej kwocie jest również koszt zakupu karty elektronicznej zbliżeniowej.
Na ostanie pytanie, dotyczące parkingu otrzymaliśmy odpowiedź wcześniej – pisaliśmy o tym w artykule >>>Pracownicy szpitala mówią stanowcze „Nie!”