Weekend na drogach zaczął się dość spokojnie.
Biecz, Załawie. Kolizja z udziałem dzikiego zwierzęcia
Tuż przed godziną 18 mieszkanka Gorlic prowadząca swojego forda spotkała się na drodze z sarną. Zwierzę wtargnęło na jezdnię, wprost pod koła pojazdu, ale o własnych siłach dało radę oddalić się z miejsca zdarzenia. Kierująca pojazdem kobieta była trzeźwa.
O tym, jak zachować się w sytuacji, w której pod koła naszego auta wbiegnie dzikie zwierzę pisaliśmy między innymi w tekście >>>Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. I całe szczęście! Jeśli dojdzie zaś do kolizji ze zwierzęciem hodowlanym bądź po prostu czworonożnym pupilem pisaliśmy w tekście >>>Gdy pies wbiegnie na drogę wprost pod koła samochodu...
Warto powrócić do tych tekstów, by przypomnieć sobie, z kim możemy rozmawiać na temat ewentualnej naprawy szkód będących wynikiem takiego zdarzenia.
Gorlice. Cofanie na Węgierskiej zakończone zderzeniem
Krótko po godzinie 16 w sobotę (5 października) przy ul. Węgierskiej w Gorlicach doszło do zdarzenia z udziałem dwóch pojazdów. Pierwszy - daewoo - prowadzony był przez mieszkańca Gorlic. Mężczyzna nie zachował wymaganej ostrożności w czasie wykonywania manewru cofania, czym doprowadził do zderzenia ze stojącym za nim volkswagenem, prowadzonym przez mieszkańca gminy Biecz.
Jak opowiada nam asp. sztab, Gustaw Janas, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji z Gorlic:
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, na sprawcę nałożono mandat karny w wysokości 1500 złotych oraz przewidziane w tym przypadku punkty karne.
O kolejnym zdarzeniu pisaliśmy już w tekście >>>Bobowa. Kolizja na ul. Węgierskiej
Bobowa. Mandaty dla obu uczestników stłuczki
Dziś znamy już szczegóły tego zdarzenia.
Ulica Grunwaldzka i Węgierska stanowią w istocie jeden długi ciąg drogi wojewódzkiej nr 981, stąd informacja podana przez nas w pierwszej chwili wskazywała jako lokalizację zdarzenia ul. Węgierską. Jak się okazało, policjanci wskazali, że do zdarzenia doszło w istocie już na odcinku, który nosi nazwę ul. Grunwaldzkiej.
Właśnie tam, kierująca toyotę kobieta (spoza powiatu gorlickiego) nie ustąpiła pierwszeństwa mężczyźnie prawidłowo poruszającego się po drodze fordem. Zdarzenie miało miejsce na oznakowanym skrzyżowaniu. Za doprowadzenie do zdarzenia kobietę ukarano mandatem w wysokości 1500 złotych i 10 punktami karnymi.
Jednocześnie policjanci podjęli decyzję o nałożeniu mandatu także na kierowcę forda. Musi zapłacić 100 złotych za niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa w czasie jazdy.
Ze względu na znaczące uszkodzenia obydwu pojazdów uczestniczących w kolizji zatrzymane zostały ich dowody rejestracyjne.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze