Jak przebiegało to spotkanie radnych?
Sesję rozpoczęły tradycyjnie odpowiedzi burmistrza w sprawie okresu międzysesyjnego oraz na interpelacje radnych zgłoszone podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Najważniejszym z poruszonych tematów był wątek połączenia kolejowego Gorlic z Krakowem oraz Rzeszowem, wsparcia miasta w tę inicjatywę, która okazuje się być sukcesem, mimo to nadal wymagającym rozwoju i nakładów nie tylko marketingowych.
Co do wspomnianego już punktu piątego, burmistrz Rafał Kukla wygłosił oświadczenie następującej treści:
Szanowny Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, a przede wszystkim Szanowni Mieszkańcy Gorlic.
W programie dzisiejszej Sesji Rady Miasta zamieszczony został punkt pt. „Zapytania Radnych i Mieszkańców Gorlic do Burmistrza w temacie odpadów zgromadzonych na terenach po byłej Rafinerii „Glimar”.
W związku z sytuacją zaistniałą na terenie rafinerii w pełni rozumiem nie tylko obawy mieszkańców w tym temacie, ale i oczekiwania co do tego, aby wszelkie zaangażowane w sprawę instytucje doprowadziły do ich usunięcia z terenu naszego Miasta.
Uważam, że sprawa odpadów na terenie Rafinerii musi być traktowana ponad wszelkimi podziałami, a jej zakończenie wymaga współpracy ze strony wszystkich, od Burmistrza poprzez Radnych, na zaangażowanych jednostkach kończąc.
Nie chcę nawet podejrzewać, że ktokolwiek, komu zależy na dobru Gorlic mógłby ten temat traktować jako pożywkę, używaną dla bieżących korzyści. Dlatego też oświadczam, że w mojej ocenie, kolejna już próba doprowadzania do publicznego omawiania merytorycznych działań podejmowanych w tej sprawie przez Burmistrza, może przynieść szkodę dla Miasta i jego Mieszkańców.
Informowanie o tym jakie podejmujemy kroki, może być podpowiedzią dla podmiotów które zorganizowały ten proceder, w jaki sposób działania nasze uniemożliwiać lub utrudniać.
Szanowni Państwo. W zakulisowych oraz publicznych wypowiedziach niektórych osób obecnych dziś na tej sali, a zwłaszcza w pseudoprasowej twórczości internetowej, pojawiło się szereg wypowiedzi dotyczących tego, że Burmistrz powinien od razu po ujawnieniu składowania odpadów wydać decyzję nakazującą ich usunięcie. O ile wypowiedzi te mogą budzić politowanie, kiedy pochodzą od osoby mającej przede wszystkim do czynienia z prawem karnym, o tyle budzą przerażenie jeżeli pochodzą np. od osób sprawujących funkcje publiczne, które co najmniej podstawową wiedzę na temat procedur posiadać powinni.
Wyjaśniam, że postępowanie które zostało wszczęte w przedmiocie odpadów niczym nie różni się od innych postępowań prowadzonych według reguł Kodeksu postępowania administracyjnego. Ustawodawca nie przewidział szczególnego trybu działania, nawet jeżeli tocząca się sprawa administracyjna wyniknęła z bezprawnych działań strony, a wręcz prawdopodobnie może być wynikiem przestępstwa. Dlatego, całe postępowanie w sprawie nakazania usunięcia odpadów, formalnie niczym nie różni się od innych postępowań, nakładając na organ który je prowadzi cały szereg wymagań, terminów i obowiązków. Nie jest również tajemnicą, że spółka odpowiedzialna za przywóz odpadów dysponuje znikomym majątkiem. Dlatego pochopne wydanie decyzji będzie skutkowało ostatecznie obowiązkiem zapewnienia wywozu odpadów przez Miasto Gorlice. Jako Burmistrz uważam za swój obowiązek zrobić wszystko, aby nie dopuścić do sytuacji, w której za czyjeś sprzeczne z prawem działania mieliby płacić Mieszkańcy Gorlic.
Dlatego przez cały czas gromadzimy i analizujemy materiał dowodowy. W tym miejscu szczególnie dziękuję Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach oraz Policji za szeroką współpracę w pozyskiwaniu dokumentów, które ciągle do tych instytucji napływają z całej Polski, a których ilość poraża skalą ujawnianego wciąż procederu.
Chcę z tego miejsca poinformować, że opatrzona rygorem natychmiastowej wykonalności decyzja o nakazaniu wywiezienia kwasu siarkowego, który jest zgromadzony w zbiornikach, z których jeden ostatnio ulegał rozszczelnieniu, wydana została w dniu 16.10.2017r. Jest to decyzja częściowa, zaś wobec pozostałych odpadów postępowanie toczy się nadal. Na moje polecenie informacja ta miała nie być podawana publicznie do czasu jej doręczenia spółce, która jest posiadaczem odpadów. Wynika to z faktu, że zapowiadana współpraca ze strony Spółki MULTIBEST jest iluzoryczna i bardziej zmierza do utrudnienia postępowania, niż do usunięcia odpadów. Z informacji jakie posiadamy korespondencja została doręczona w poniedziałek 23 października, jednak do chwili obecnej nie wróciło do akt potwierdzenie odbioru.
Czy decyzja zostanie wykonana w wyznaczonym terminie, to jest do dnia 07.11.2017r. oraz jakie będą konieczne dalsze kroki ze strony Urzędu – przekonamy się niebawem.
Może ktoś inny na moim stanowisku wykorzystywałby ten moment na przedwyborczą grę na emocjach Mieszkańców, chwaląc się swoim zaangażowaniem oraz przedstawiając wszystkie plany związane ze sprawą. Ja takiego zamiaru nie mam. Moim priorytetem jest usunięcie nielegalnych odpadów z terenu Miasta. Dlatego też ponownie proszę o zaufanie. Zapewniam, że robimy wszystko co w naszej mocy, aby doprowadzić do skutecznego rozwiązania problemu. Proszę o zrozumienie, że na dzień dzisiejszy więcej informacji na temat czynności planowanych przez służby Urzędu ujawniał nie będę, zwłaszcza, że etap działań, które rozpoczęliśmy oraz które są przed nami, będzie w mojej ocenie znacznie bardziej skomplikowany.
Informuję również, że w miarę możliwości będę podawał do publicznej wiadomości informacje, co do podejmowanych działań Urzędu w sprawie odpadów, jednak proszę ode mnie nie wymagać, że będę to robił w czasie i formie narzucanych bezmyślnie przez kogokolwiek. Zwłaszcza jeżeli mogłoby to mieć jakiekolwiek negatywne skutki dla naszych dalszych działań.
Spośród wielu kolejnych punktów sesji, niespodziewanie wątek opłaty od psów, wywołał ożywioną reakcję Radnych. Okazuje się, że przepisy obowiązujące dotychczas, biorące pod uwagę kryterium zamieszkania właściciela czworonoga, w bloku lub na posesji, są nieaktualne. Grupa radnych opowiedziała się za zniesieniem opłat od tych zwierząt, inni zastanawiali się, czy zaproponowana opłata nie wpłynie na proceder zostawiania psów w schroniskach, inni spierali się nad wysokością opłaty. Przypomnijmy obecnie za posiadanie czworonoga w bloku, pobierana jest kwota 70 zł, za psa trzymanego na prywatnej posesji 20 zł. W propozycji przygotowanej przez wnioskodawców uchwały założono zrównanie podatku do wysokości 50 zł od wszystkich piesków, bez względu na miejsce zamieszkania ich właściciela. Ostatecznie projekt przegłosowano, z zamiarem ponownego zajęcia się tą sprawą na kolejnej sesji Rady Miasta.
Wobec ogromu wątków, jakie pojawiły się podczas dzisiejszej sesji, warte odnotowania są dwa, które wyróżniały się w aktualnych wnioskach i interpelacjach radnych.
Radna Mariola Migdar wystąpiła z zapytaniem o ekspertyzy związane z rozwiązaniem problemu ruchu kołowego na skrzyżowaniu Zawodzie. W odpowiedzi mogliśmy usłyszeć zapewnienie burmistrza o zakończeniu ekspertyz związanych z badaniem wpływu alternatywnych rozwiązań, typu skrzyżowawanie lub rondo, przeprowadzanych przez jedną z krakowskich uczelni.
Wielu radnych zwracało też uwagę na problem pojawiania się dzików w okolicy Taborówki, okazuje się że mieszkańcy osiedla Magdalena zgłaszają coraz częstsze przypadki napotkania wielu osobników podczas wieczornych spacerów. Niestety narastająca skala tego zjawiska wpływa na poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców tej części miasta.
Podczas trwania sesji nie obyło się bez słownych utarczek między radnymi, którzy zarzucali sobie brak szacunku wobec ich wypowiedzi oraz zachowań innych radnych.
Napisz komentarz
Komentarze