Wszystko zaczęło się we wrześniu 2020 roku. Od kilku tygodni bardzo słabo się czułam i w końcu trafiłam do szpitala, gdzie po wielu badaniach dostałam diagnozę – przewlekła białaczka z chromosomem filadelfia. To był dla mnie ciężki moment, a dodatkowo przez obostrzenia związane z pandemią nie było przy mnie nikogo bliskiego. Czułam niewyobrażalny strach.
Błyskawicznie rozpoczęło się leczenie, jak się później okazało, bardzo długie i męczące, które w dodatku nie przynosi zadowalających rezultatów. Lekarze zakwalifikowali Iwonę do zabiegu przeszczepienia szpiku.
Oczywiście najpierw szukano dawcy wśród najbliższych kobiety, ale niestety nikt z rodziny nie może nim zostać, dlatego rozpoczęło się poszukiwanie dawcy niespokrewnionego.
Przed chorobą byłam bardzo aktywną osobą. Razem z dziećmi często chodziliśmy na spacery, jeździliśmy na wycieczki rowerowe, dużo podróżowaliśmy ze znajomymi, chodziliśmy po górach. Teraz zwyczajnie brakuje mi na to sił.
Iwona przyznaje, że największe wsparcie dają jej synowie – zachowują spokój i każdego dnia wspierają ukochaną mamę.
Myślę pozytywnie i mam nadzieję, że kiedyś znowu będzie normalnie.
Chciałabym prosić Was, abyście się zarejestrowali jako potencjalni dawcy szpiku, bo w ten sposób możecie pomóc nie tylko mnie, ale również innym chorym czekającym na tę jedną najważniejszą wiadomość: jest dawca!
Pierwszym sposobem, aby zapisać do bazy potencjalnych dawców szpiku, jest zgłoszenie się do terenowego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w gorlickim szpitalu. Tam zostanie nam pobrana próbka krwi, po przebadaniu której będzie możliwe zapisanie się do bazy.
Ważne jest to, że osoba, która chce zapisać się do bazy potencjalnych dawców szpiku, nie może mieć więcej niż 45 lat i nie może chorować na żadne przewlekłe choroby.
Drugim sposobem jest zamówienie pakietu ze strony DKMS. Najpierw odpowiadamy na kilka pytań na stronie www.dkms.pl i zamawiamy pakiet rejestracyjny, który przychodzi do nas doskonale opisany, więc każdy bez najmniejszego problemu poradzi sobie z przejściem całej procedury.
Następnie trzeba wypełnić dołączony formularz, pobrać wymaz z wewnętrznej części policzka i odesłać wszystko w załączonej kopercie.
Fundacja DKMS przebada wymaz i określi antygeny zgodności tkankowej, bo to na ich podstawie łączeni są dawcy i chorzy. Po wprowadzeniu naszych danych do bazy staniemy się aktywnym potencjalnym dawcą, co oznacza, że nasze zgłoszenie będzie brane pod uwagę przy każdym przeszukaniu bazy dla pacjentów potrzebujących przeszczepienia komórek macierzystych.
Jeśli okaże się, że jest osoba, której możemy pomóc, zostaniemy najpierw zapytani, czy podtrzymujemy swoją decyzję o oddaniu komórek macierzystych. Jeśli nasza odpowiedź będzie twierdząca, to zostaniemy wysłani na dodatkowe badania, a potem rozpocznie się proces organizacji pobrania komórek macierzystych.
Te w 85 procentach przypadków pobierane są z krwi obwodowej. Dawcy zakłada się na przedramionach dwa dojścia dożylne. Z jednego krew wypływa i trafia do specjalnej maszyny, która odseparowuje krwiotwórcze komórki macierzyste. Następnie krew wraca do organizmu drugim dojściem.
W 15 procentach przypadków szpik pobierany jest z talerza kości biodrowej, a nie, jak się powszechnie uważa, z rdzenia kręgowego czy kręgosłupa. Zabieg ten wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym.
Zostań moim bohaterem i podaruj mi szansę na nowe życie!
Napisz komentarz
Komentarze