"Uprzejmie informujemy, że 10 listopada 2017 r. (piątek) jest dniem wolnym od pracy w Starostwie Powiatowym w Gorlicach". Podobne informacje jak w Starostwie niebawem zobaczymy na wielu stronach urzędów, a także sklepów i innych instytucji publicznych.
Od 2012 roku konieczne jest udzielenie przez pracodawcę dnia wolnego w zamian za święto, które przypada w sobotę (jeśli ten dzień nie jest dla pracownika dniem pracy).
W tym roku Święto Niepodległości (11 listopada) wypada w sobotę. Pracodawcy zobowiązani więc są oddać pracownikom dzień wolny.
Czy koniecznie 10 listopada?
Nie. Pracodawca ma dość dużą swobodę w zakresie wyznaczania dodatkowego dnia wolnego. Nie musi przy tym konsultować się z podwładnymi, nie musi też dawać dnia wolnego wszystkim osobom tego samego dnia. Zasada ta obowiązuje wszystkich, którzy pracują w pięciodniowym systemie pracy.
Jak wyjaśnia portal infor.pl: "W sytuacji, gdy dla pracownika sobota, w którą wypada święto, jest normalnym dniem pracy, nie przychodzi on po prostu w tym dniu do pracy. Jeśli zaś w ramach tygodnia pracy, na przykład wtorek jest dla pracowników dniem wolnym, a w ten dzień wypadnie święto, to przysługuje mu dzień wolny w inny dzień do końca okresu rozliczeniowego." Możliwe jest więc wyznaczenie owego dnia wolnego tak przed jak i po danym święcie, wedle upodobania pracodawcy.
Nie wszystkim przysługuje jednak ten dzień wolnego
Poza wskazanym ograniczeniem, związanym z tym, w jakim systemie pracujemy, dzień wolny nie przysługuje, jeśli święto wypada w niedzielę, która jest dla pracownika zarówno dniem wolnym od pracy, jak i pracującym. Nie jesteśmy uprawnieni do dodatkowego dnia wolnego także wtedy gdy przebywamy na urlopie macierzyńskim lub na zwolnieniu lekarskim. ( "zasiłki chorobowy i macierzyński, przysługują za każdy dzień niezdolności do pracy, nie wyłączając dni wolnych od pracy").
Chociaż możliwe jest wyznaczenie tego dodatkowego dnia wolnego dość dowolnie, wiele miejsc pracy w Gorlicach będzie zamkniętych właśnie w najblizszy piątek. Czy więc ucieszymy się na myśl o dniu wolnego, czy też już w czwartek ruszymy na ogromne "długoweekendowe" zakupy, a w piątek będziemy narzekać, że nic nie możemy dziś załatwić?
Przyzwyczaić się zaś trzeba, szczególnie, że na horyzoncie coraz wyraźniej widzimy zamknięte w niedziele centra handlowe.
foto:pixabay
Napisz komentarz
Komentarze