Czytając zapowiedź spektaklu można było wyobrazić sobie
Spektakl bez słów jest impresją na temat Kresów Wschodnich. Opowiada o zapomnianych miejscach, ludziach i przedmiotach, które zostają. Narratorem przedstawienia jest muzyka – wspaniałe utwory instrumentalne i pieśni śpiewanych na żywo przez aktorów.
Zdjęcia, które będą ożywać na oczach widzów, przeniosą nas do świata wielu kultur, narodowości i wyznań, do świata Kresów Wschodnich sprzed wojny i o czasach powojennych. Opowiemy o migracji, przesiedleniach, o tym, co do niedawna wydawało się przeszłością. Przeszłością, która niestety wróciła do nas z całą swoją siłą.
Kilka słów o Teatrze Migro:
Grupa powstała w 2019 roku w Krakowie, z inicjatywy Moniki Kozłowskiej i Justyny Wójcik. Artyści teatru Migro są od lat związani zawodowo z Teatrem KTO. To właśnie w głównej mierze przyczyniło się do inspiracji jego działaniami artystycznymi. Poprzez połączenie zdobytego tam doświadczenia i własnymi doświadczeniami i zainteresowaniami stworzyli teatr, który ma wyjątkową formę oddziaływania i pozostawia widza z głębokimi przemyśleniami, nawet już po zakończonym spektaklu. Nazwa teatru również nie jest przypadkowa – Teatr Migro, migracje, migrowanie, wędrowanie, przemieszczanie się przypadkowe spotkania i inspirowanie się nimi.
Scena dla aktorów Teatru Migro to ulice, place, parki czy miejskie skwery – u nas wystąpili na rynku. Forma ekspresji bez słów – wyrażona poprzez gesty, mimikę i taniec, jest jednocześnie niezwykle uniwersalna w odbiorze. O tym właśnie przekonaliśmy się podczas dzisiejszego spektaklu!
Jak Wam się podobało?
Napisz komentarz
Komentarze