Na świecie istnieje kilka lokalizacji, które przyciągają wielu ludzi, którzy z różnych względów postanawiają targnąć się na własne życie. Obok japońskiego lasu Aokigahara na szczycie listy znajduje się Most Golden Gate. Cud inżynierii, który swoją popularność zawdzięcza także samobójcom, którzy bardzo chętnie go nawiedzają. Znaki ustawione przy wejściu na most wskazują, że "jest nadzieja", a pod numerem telefonu alarmowego czekają osoby, które czekają z wyciągniętą dłonią, z pomocą.
Bezskutecznie. Co roku na moście tym swoje życie decyduje się zakończyć od 30 do 40 osób, a statystyki w tym zakresie rosną.
Niestety, zwiększająca się ilość samobójców to także problem Polski.
Kim jest polski samobójca?
GUS opublikował na początku września statystyki za rok ubiegły, wskazując jakie są najczęściej powody podejmowania prób samobójczych przez ludzi w Polsce.
Łącznie w Polsce podjęto prawie 10.000 prób samobójczych odnotowanych w statystykach, z czego ponad 5400 zakończyło się zgonem.
Małopolska jest w tym przypadku na niechlubnym, III miejscu w zakresie ilości podjętych prób (1029). W porównaniu z innymi regionami Polski, w Małopolsce skuteczność tych prób była ostatecznie niewielka - zgonem zakończyły się 443 próby.
Najczęściej próby samobójcze podejmowali mężczyźni, mieszkańcy miast. Najczęściej samobójstwa popełniano przez powieszenie się lub rzucenie się z wysokości.
Przyczyna zamachu
Niemal w co trzecim przypadku, jako przyczynę zamachu samobójczego wskazano chorobę psychiczną, a w drugiej kolejnosci chorobę przewlekłą lub trwałe kalectwo. Do zamachów samobójczych dochodziło także na tle nieporozumień rodzinnych, rzadziej zawodów miłosnych czy problemów szkolnych. W niemal co 10 sytuacji, zamach na życie pojawiał się w związku ze złą sytuacją materialno-ekonomiczną bądź nagłą utratą źródła utrzymania.
Statystyki pokazują jednak, że niejednokrotnie współwystępuje ze sobą kilka wskazanych przyczyn jednocześnie.
Żonaci mężczyźni lub zamężne kobiety, w wieku 30-49 lat, najczęściej pracujące lub pobierające rentę/emeryturę.
Tak wedle danych przedstawia się profil potencjalnego samobójcy.
Faktycznie jednak na swoje życie targnęli się zarówno najmłodsi jak i nastarsi: nastolatkowie, osoby w kwiecie wieku i starsi ludzie. Nie miał znaczenia poziom ich wykształcenia czy stan cywilny. W zdecydowanej większości przypadków nie udało się ustalić ich stanu świadomości w momencie zamachu samobójczego.
W tle pojawia się jednak prawdopodobna dla wielu przypadków teza: depresja.
Uśmiech mógł uratować przed zgonem
Prawdopodobnie gdybyśmy mieli świadomość tego, że nasz uśmiech może uratować czyjeś życie, uśmiechalibyśmy się chętniej i częściej.
To jednak nie reguła. List pozostawiony przez jednego z samobójcę z mostu Golden Gate może być wyjątkowym. Mówi nam jednak o czymś niezwykle istotnym.
Nawet najprostszy wyraz serdeczności, okazanie wsparcia, nie odrzucanie osoby nam najbliższej - wszystko to może spowodować, że osaczające ją myśli odejdą.
To właśnie "samotność w tłumie" najczęściej może powodować poczucie beznadziei i braku wsparcia, powoduje, że człowiek nie widzi szansy na poprawę swojej sytuacji, niezależnie od wysiłku jaki w to włoży.
Miejmy oczy szeroko otwarte - oni są wśród nas. Potencjalny samobójca nie ma żadnych szczególnych cech: może być mężczyzną i kobietą, osobą młodą i bardzo starą, uśmiechniętą(!) i stonowaną w reakcjach. Najważniejsze jednak, że może być osobą bardzo nam bliską.
Depresja jest chorobą - wymaga specjalistycznego leczenia.
Jeśli ten problem dotyczy Ciebie osobiście, nie wahaj się. Istnieje wiele osób, które pomogą nie tylko w krytycznej sytuacji, ale wesprą i będą asystować Ci w czasie całego procesu leczenia choroby.
dane: GUS
foto: pixabay
Napisz komentarz
Komentarze