Czy i Tobie zdarza się zostawić auto na parkingu lub przy drodze „dosłownie na chwilkę” lub „na sekundkę i już wracam”? Warto zastanowić się dwa razy, bo złodzieje tylko na to czekają.
Ten z Nowego Sącza po prostu przeszedł przez parking i wyciągnął portfel z jednego z niezamkniętych samochodów. Policja wskazuje, że na tej jednej takiej akcji, złodziej wzbogacił się o niemal dwa tysiące złotych!
Udało się go właśnie ująć. Ze względu na szczególną sytuację, opisywaną przez KPP Nowy Sącz, może spędzić w więzieniu nawet... 15 lat!
Jak to możliwe?
Złodziej usłyszał łącznie jedenaście zarzutów: od czerwca do listopada 29-latek ukradł kilka rowerów, okradł mieszkanie, sklep i spółdzielnię, a także włamał się do dwóch samochodów, czym naraził ich właścicieli na straty sięgające ponad 13 tys. złotych. Mężczyzna działał na terenie miasta i kradł w szczególności w sklepach lub w ich rejonie. Jego łupem padły m.in. trzy rowery warte blisko 4 tys. złotych, kosmetyki warte blisko tysiąc złotych, portfel z niezamkniętego samochodu zaparkowanego przy jednej z sądeckich ulic, inny portfel, w którym były dokumenty oraz 1700 złotych, a z niezamkniętego mieszkania – laptop, pieniądze i dokumenty. Dwukrotnie włamał się też do zaparkowanych samochodów dostawczych i z ich wnętrza zabrał dokumenty, młotowiertarkę oraz pieniądze. Jego łupem padła również dmuchawa do liści.
Kilka dni temu policjanci m.in. na podstawie ustaleń zebranych operacyjnie przedstawili 29-letniemu sądeczaninowi jedenaście zarzutów, w tym osiem zarzutów kradzieży (art. 278 par. 1 kk), także dokumentów, które znajdowały się w skradzionym portfelu (art. 275 par. 1 i 276 kk), dwa zarzuty kradzieży z włamaniem (art. 279 par. 1 kk) oraz zarzut kierowania gróźb karalnych (art. 190 par. 1 kk) do pracownika okradzionego sklepu.
Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu przez policjantów czynów i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.
Z uwagi na to, że sądeczanin miał już na koncie wyrok za podobne przestępstwa (wszystkich tych przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy), za popełnione czyny grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Także na parkingu okradziona została kobieta w Krakowie. Tu sposób działania złodzieja był jednak wyjątkowy, a finał całkowicie nieoczekiwany.
Pokrzywdzona zeznała, że będąc ze swoimi dziećmi na parkingu jednej z galerii handlowych, podszedł do niej mężczyzna, który zaproponował jej pomoc przy założeniu na szybę samochodu aluminiowej maty.
Kobieta skorzystała z uprzejmości nieznajomego, a ten wykorzystując jej chwilę nieuwagi, ze środka pojazdu ukradł znajdujący się w nim portfel z zawartością dokumentów. Gdy pokrzywdzona ujawniła kradzież, sprawcy już nie było.
To, co stało się później, było jednak całkowicie niespodziewane.
Kilka dni po zgłoszeniu, kobieta znalazła w swojej skrzynce pocztowej przesyłkę, w której był portfel z należącymi do niej dokumentami. Na kopercie widniał napis: Przepraszam, potrzebowałem na alkohol. (Wybaczcie mi).
Źródło: KPP Nowy Sącz, KPP Kraków
Foto: pixabay
Napisz komentarz
Komentarze