Jak czytamy w komunikacie:
Od 1 stycznia 2022 roku nastąpi modyfikacja „Cennika usług powszechnych w obrocie krajowym i zagranicznym”.
Będzie to pierwsza od trzech lat korekta cenowa przesyłek listowych, wysyłanych do adresatów w Polsce.
Skąd konieczność wprowadzenia podwyżek? Tutaj poczta wyjaśnia kwestię na kilka sposobów. Przede wszystkim chodzi o pozycję rynkową Poczty Polskiej. Jest to operator, który ma za zadanie zapewniać nam wszystkim dostęp do powszechnych usług pocztowych. Chodzi o możliwość przesyłania dokumentów i dóbr w skali całego kraju na porównywalnych warunkach. Co jednak ważne, Poczta nie ma prawa zamykania placówek nierentownych czy też ograniczania dostępności usług, które przynoszą straty.
Powoduje, to, że w tym zakresie jej pozycja rynkowa jest potencjalnie gorsza od pozycji innych podmiotów świadczących usługi pocztowe. Dla pozostałych podmiotów liczy się zysk, oznaczający czasem brak decyzji o założeniu nowej placówki w mniejszej miejscowości.
Dla klienta oznacza to jednak często konieczność korzystania z droższych, ale jednak dostępnych, usług Poczty Polskiej.
Dodatkowo wzrost cen obsługi w ramach Poczty wynikać ma z coraz wyższych kosztów pracy, transportu oraz generalnego wzrostu cen za surowce, z których korzysta Poczta.
Nie płacz, ale zapłać. Cennik usług obowiązujących od początku stycznia
Jak czytamy w komunikacie:
Skala podwyżek wybranych usług w obrocie krajowym oscyluje w granicach od 2 do maksymalnie 11%.
Przykładowo, cena popularnych listów nierejestrowanych ekonomicznych, w najczęściej wybieranych formatach S i M, wzrośnie o 30 gr.
Z kolei opłata za przesyłkę poleconą priorytetową, w podstawowym formacie S (obejmującym kopertę, do której zmieści się złożona na pół kartka A4), zdrożeje o zaledwie 10 gr.
Nie zmieniają się ceny paczek i przesyłek w obrocie zagranicznym. Mimo planowanych podwyżek Poczta zapewnia, że dla większości Polaków nie oznacza to znaczącego uszczuplenia portfela. Wynikać ma to z faktu, że coraz mniej Polaków wysyła tego typu listy, więc faktycznie wydadzą oni na usługi pocztowe w skali roku tylko kilka złotych więcej.
Tymczasem, jak czytamy w dalszej części uzasadnienia:
Dla Poczty Polskiej nawet niewielka korekta cen świadczonych usług, to dodatkowy wzrost przychodu, który umożliwi uruchamianie nowych placówek pocztowych, jak i utrzymanie tych rzadziej odwiedzanych przez klientów, zlokalizowanych na terenach wiejskich.
Wiele osób wybiera Pocztę Polską już tylko wtedy, kiedy naprawdę musi. Rozszerzająca się oferta usług tam świadczonych oraz coraz szerszy pakiet usług dodatkowych czy produktów, które można nabyć w okienku od pewnego czasu budzą pytania o to, czy Poczta faktycznie spełnia właściwie swoją funkcję. Czy wyjaśnienie podwyżek jest jeszcze możliwe do przyjęcia? A może to właśnie rachunek ekonomiczny powinien decydować o tym, że pewne placówki powinny być zamykane na dobre?
Źródło info: Poczta Polska
Napisz komentarz
Komentarze