Gdy latem gruchnęła informacja o zamknięciu ul. Sportowej w Gorlicach, mało kto doceniał znaczenie tego fragmentu miejskiego szlaku. Szybko okazało się, że jest to bardzo potrzebna i często wykorzystywana przez kierujących ulica.
Brak możliwości przejazdu w kierunku marketu spożywczego, stacji paliw i hotelu, a przede wszystkim bocznego wjazdu na gorlicką obwodnicę, spiętrzył natężenie ruchu jedną nitką w kierunku gorlickiego Zawodzia.
Równoczesny remont mostu w Sękowej i poprowadzenie objazdu przed Dominikowice i ul. Dukielską dokończył dzieła. Koordynacja wszystkich zaplanowanych prac doprowadziła do jednego, do Zawodzia od strony ul. Sienkiewicza ustawiały się długie kolejki samochodów. Czas przejazdu tym fragmentem drogi wojewódzkiej nr 991 wydłużał się o około 20-40 minut, w zależności od pory dnia.
Przez cały okres trwania inwestycji ul. Sportowej widać było umiarkowane tempo prac. Dziś na światło dzienne wychodzi ich efekt. Prawie wszystko jest już gotowe, na placu budowy widać kosmetyczne zabiegi robotników przy układaniu kostki na wjazdach do przyległych obiektów.
Ulica zyskała nie tylko nowy wygląd, ale też dodatkowy oznaczony parking, trzy oznakowane przejścia dla pieszych, próg zwalniający przy trakcie obok hali sportowej OSiR, fragment ścieżki rowerowej i... mnóstwo znaków.
Oznaczeń pionowych i poziomych na tym fragmencie jezdni nie żałowano
Na całym, nowym odcinku będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km/h, stosowne znaki wskazujące ten nakaz stoją już po obu stronach ulicy. Na parkingu wzdłuż stadionu oznaczono też dwa miejsca dla niepełnosprawnych.
Na jezdni wymalowano już oznaczenia poziome, jest linia osi jezdni, są krawężniki. Jest ładnie.
Kiedy pojedziemy tą ulicą?
W tym momencie nie jest znany oficjalny termin „puszczenia” ruchu kołowego. Tylko w kategorii naszych luźnych przewidywań i obserwacji można spekulować, że stanie się to w tym tygodniu. Wykonawca inwestycji ma czas przekazania administratorowi drogi do końca tego roku.
Oby jak najszybciej. Przed nami gorący czas świątecznych zakupów i przygotowań. Otwarcie ul. Sportowej i mostu w Sękowej odciążyłoby zakorkowaną permanentnie ul. Sienkiewicza, co dałoby odrobinę wytchnienia kierującym.
W tym momencie, mimo zakazów, niektórzy z nich już skracają sobie drogę, wjeżdżając pod zakaz. To ewidentnie wskazuje, jak bardzo wszyscy są zniecierpliwieni przeciągającym się remontem.
A jak wyglądała ul. Sportowa przed rewitalizacją? Obejrzyjcie nasz materiał z sierpnia tego roku >>>Ulica Sportowa w Gorlicach przed remontem
Napisz komentarz
Komentarze