Zderzenie autobusu z przyczepą ciężarówki

Ja sie nie znam? Pokaz mi gdzie napisałem tu coś bez sensu? Wypowiedzieć sie kazdy może, NAWET Ty drogi człowieku. A wystafczy tylko spojrzeć na spaliny tego autobusu i ciekawe jak te przeglady sa podbijane :) a ogółem to miasto ma sie rozwijać podobno, a takie parchy dalej jezdza po naszych ulicach.

5 metrow od osi pojade czyli ok 4 m od końca przyczepa, naczepy

Zobacz gdzie zostal uszkodzony autobus, auto juz prawie calkiem zjechalo w boczna ulice, gdyz autobus najechal na klocki, wiem gdyz widzialem sytuacja na własne oczy. Kierownica autobusu nie reagowal wczesniej tylko w chwile gdy było juz za pozno na cokolwiek

Ten kto pisał ten artykuł to robił to pierwszy raz albo nie był na miejscu zdarzenia po pierwsze auto z drewnem skręcało w lewo a skoro autobus stoi w siarach to musiał jechać za ciężarówka i to jest ewidentnie wina kierowcy z busa bo się spieszył za bardzo

Do znawców. A ile może wystawać przewożony ładunek poza pojazd?

[quote name="Anonim"]Nie było cie przy tym zdarzeniu to nie pierdol głupoty[/quote][quote name="Anonim"]Nie było cie przy tym zdarzeniu to nie pierdol głupoty[/quote]Do "anonim" - wiesz co szkoda że takie typy jak ty się wovóle wypowiadają! Poobserwuj jak jeżdżą niektórzy kierowcy busów i autobusów tamtym odcinkiem drogi! Ile fabryka dała i zero przewidywania co sie może stać! Z daleka musiał widzieć skręcającego kolosa ale zamiast przychamować nawet dla ostrożności to ten jechał jakby droga była puściuteńka! Ps. Nie uczestniczyć nie znaczynie widzieć!

Stary pczciwy autosan nigdy nie zawodzi a ta dłużyca mogła bybyć trocha krutsza bo na zakrętach ciężko się znią minąć

Nie było cie przy tym zdarzeniu to nie pierdol głupoty

Kro winny? Według mnie kierowca ciężarówki, bo nie przewidział ze przy skręcie drzewo zajdzie na prawidłowo jadący samochod

to, że autobus jest stary, nie oznacza, że nie jest sprawny technicznie - a jeśli jest, to diagnosta ma podbić przegląd i już. Nawiasem mówiąc te modele były bardzo udanymi konstrukcjami - porozmawiaj sobie z kierowcami zawodowymi PKS. Inna sprawa, że istnieje "duże prawdopodobieństwo" ;) że kilka stacji nagminnie podbija przeglądy "jak leci", nawet bez samochodów, ciągników itp., a ich właściciele pozostają bezkarni. Kasa kasa kasa!

Pewnie ten autobus ma lepszy stan techniczny niż Twój samochód...

ten autosan to jest jeszcze luxus w poruwnaniu z tymi małymi pseudo busikami niby osobowymi które które kilka lat temu stały na złomie w niemczech

Właśnie firmy przewozowe mający w swoim zapleczu takie antyki "wygrywają" u nas przetargi na dowóz dzieci do szkół. Chociaż z bezpieczeństwem dzieci ma to niewiele wspólnego. Władze mają gdzieś jakiekolwiek badania techniczne pojazdu, rodzice często są nieświadomi jakimi autobusami ich dzieci dojeżdżają do szkoły. A jak się coś wydarzy to cała odpowiedzialność skupia się i tak na kierowcy bo to jego wina

Samochód nie ma wtyle czerwonej szmatki.

GORLICKI PKS NADAL ISTNIEJE??

A ja tam chętnie przejechałbym się starym "ogórkiem". Najlepiej z przodu, gdzie była taka "buła" obita skajem. :lol:

Błąd w druku drodzy redaktorzy bo to autobus najechał na ciężarówk€ i zachaczył się o wystające kłody. A ciężaroówka wykonywała wówczas już manewr skrętu. Koerowca autoobusu myślał pewno że się przesmyknie obok...

Radziłbym naszej Policji bliżej przyjrzeć się temu w jaki sposób te samochody, zwłaszcza w godzinach porannych poruszają się na odcinku do Sękowej. Jeżdżą bardzo szybko i ryzykownie wyprzedzając samochodem który jest doładowany drewnem. Lepiej działać zanim coś się poważnego stanie.

Ze zdjęć widać, że kierowca autobusu chyba w ogóle nie reagował, gdyż skręcające auto w tamtym miejscu widać z daleka, tak więc moim zdaniem kierowca autobusu albo się "zagapił" i nie widział zjeżdżającego auta z drzewem albo stan techniczny tzn hamulce w autobusie były takie sprawne...

nie wiesz, nie znasz się to się nie wypowiadaj-bo Ci to słabo wychodzi.

W ramach okazji troche z innego tematu, spojrzywszy na zdjęcie autobusu, czy według czytelników i innych mieszkańców takie autobusy powinny sie jeszcze poruszać po ulicach? Wiem ze to nie ma nic do rzeczy z zaistniałą sytuacją, ale czy taki pojazd spełnia wymogi techniczne patrzac nawet na sam wyglad? Na wielu stacjach diagnostycznych nawet samochody osobowe maja problemy z uzyskaniem pozytywnego wyniku badania, a co dopiero taki "antyk". Chciałbym zeby odpowiednie służby sie tym zainteresowały.