Wypalanie traw szkodzi, od lat alarmują ekolodzy, naukowcy, strażacy, a mimo to wiosną i jesienią każdego roku słyszymy o licznych pożarach łąk, pastwisk, nieużytków i trzcinowisk, które zostały świadomie wywołane przez ludzi.
Mimo licznych ostrzeżeń osoby wypalające trawy wydają się nieświadome szkód, które wyrządzają przyrodzie i zagrożenia, jakie sprowadzają na ludzi.
Od kilku dni obserwujemy znaczny wzrost przypadków procederu wypalania traw, a strażacy co rusz dysponowani są do gaszenia tego typu pożarów.
Czytelnicy donoszą o dużej akcji w Bieczu, gdzie w okolicy stacji paliw przy obwodnicy palą się znaczne połacie trawy.
Napisz komentarz
Komentarze