Bezpieczeństwo pieszych jest niezwykle ważne: bez elementów odblaskowych giną czasem w ciemności, co utrudnia odpowiednio szybkie zauważenie ich przez kierowców. Z punktu widzenia kierowcy, piesi pojawiają się czasem z ciemności, pojawiają się na przejściach nagle, niespodziewanie. Mimo wszechobecnych latarni przejścia dla pieszych często giną w mroku.
Przypominamy dziś o tych przejściach, w których warto zachować szczególną ostrożność, niezależnie od tego, czy jesteśmy pieszymi, czy też kierującymi pojazdami.
1. Przejście dla pieszych przy ul. Sienkiewicza (naprzeciwko krytej pływalni, w pobliżu skate parku)
O tym przejściu uprzedzają wyraźne znaki drogowe, poziome i pionowe. Przechodnie, którzy zbliżają się do przejścia, często są zauważani przez kierujących w ostatniej chwili. Szczególnie w okresie jesienno–zimowym ciemne sylwetki przechodniów wyłaniają się przed przejściem dosłownie w ostatniej chwili.
Co ciekawe, w miejscu tym są usytuowane latarnie, które pozwoliłyby doświetlić przejście dla pieszych i kawałek chodnika, na którym oczekują oni na przejście. Niestety, latarnie nie świecą.
Zapytaliśmy o ten problem UM Gorlice. Oto, jaką odpowiedź dostaliśmy:
Przejście przy ul. Sienkiewicza w Gorlicach znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej 933 (Gorlice-Dukla) wykonane zostało przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie przy współfinansowaniu Miasta Gorlice. Umowa na wykonanie przyłącza energetycznego w celu doświetlenia tego przejścia została podpisana przez ZDW i TAURON Polska Energia w dniu 20.04.2020 roku. Termin realizacji tego zadania ma zostać wykonany do 24.09.2021 roku, - określony został przez zakład energetyczny i jest niezależny od ZDW.
Oznacza to, że przyszłą jesienią powinniśmy cieszyć się dużo lepszą widocznością w tym miejscu.
2. Przejście–widmo pod szpitalem
Miejsce, w którym zalecana jest szczególna ostrożność, to przestrzeń, która znajduje się tuż obok kasztanowca, naprzeciwko kwiaciarni przyszpitalnej. Jeszcze do niedawna było tam oznakowane przejście dla pieszych. Obecnie znaki zniknęły, a pasy są zatarte. Podgląd Google Street View nie pozostawia wątpliwości: przejście dla pieszych tutaj było. Czy jednak jest teraz?
Jak wyjaśnia nam UM Gorlice:
W ciągu ulicy Armii Krajowej w celu poprawy bezpieczeństwa została wprowadzona Strefa Zamieszkania znak D-40. Projekt stałej organizacji ruchu został zatwierdzony 30.10.2018 roku. Znak D-40 "strefa zamieszkania" stosuje się w celu oznakowania ustalonej strefy zamieszkania, w której obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego (pierwszeństwo pierwszych przed pojazdami, ograniczenie prędkości do 20km/h, parkowanie tylko w miejscach wyznaczonych).
Tak więc piesi mogą przechodzić w dowolnym miejscu zgodnie z przepisami nie wyznacza się w strefie przejść dla pieszych. Znak D-41 odwołuje strefę (koniec strefy).
Ślady pieszych utrwalił śnieg i lód. Wskazują one jednoznacznie, że z miejsca przy kwiaciarni nadal wielu korzysta. Warto o tym pamiętać, jeśli jesteście kierowcami: widoczność w tym miejscu czasem jest bardzo słaba, szczególnie gdy piesi wychodzą zza drzew, stając niemal od razu na jezdni. Obowiązkiem pieszego jest każdorazowe upewnienie się, że przekroczenie jezdni w danym miejscu i czasie jest bezpieczne.
W pobliżu znajduje się przejście, tuż przy kiosku Ruchu. Mimo jego dobrego oznakowania, mogą pojawić się istotne problemy. Okazałe drzewo zasłania chodnik w miejscu, w którym piesi zbliżają się do przejścia. Zatrzymanie samochodu na skrzyżowaniu jest więc często konieczne, by uniknąć zderzenia. Wiedzą o tym ci, którzy w ul. Armii Krajowej chcę wjechać od strony ul. Szpitalnej.
3. Przejście pod Starostwem Powiatowym w Gorlicach
To miejsce, o którym pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku >>> Gorlice. Potrącenie pieszej na ul. Bieckiej. Zdarzenie to miało miejsce bezpośrednio pod budynkiem Starostwa Powiatowego w Gorlicach. Przejście jest tam dozwolone, o czym świadczą znaki poziome, namalowane na ziemi oraz znaki pionowe. Brak dodatkowego doświetlenia tego przejścia może utrudniać dostrzeżenie sylwetki pieszych na tym odcinku.
Dużo ważniejsze może być jednak samo zachowanie pieszych. W tym miejscu przejścia są dwa, przedzielone pasem rozdzielającym. To bardzo ważna informacja, ponieważ oznacza, że pieszy ma obowiązek dwukrotnie upewnić się, że może bezpiecznie iść dalej. Wejście na pasy z jednej strony nie oznacza, że można spokojnie iść na wprost bez ponownego upewnienia się o możliwości kontynuowania spaceru po zejściu z pasa rozdzielającego jezdnię. O tym fakcie wielu zapomina, zakładając, że już w chwili wejścia na pierwszą część pasów ma pierwszeństwo.
Na pytanie o możliwość doświetlenia tego przejścia w przyszłości otrzymaliśmy następującą informację z UM Gorlice:
(...) nie ma przeszkód formalnych by w tym miejscu pojawiły się dodatkowe latarnie, które doświetliłyby przejście. W roku bieżącym 2021 planowane jest (wspólnie z ZDW) doświetlenie przejść dla pieszych w ciągu ulicy Legionów - na wysokości Galerii Gorlickiej i w ciągu ulicy Sienkiewicza w obrębie skrzyżowania z ul. Rybickiego.
Koszt doświetlenia jednego przejścia (na podstawie cen z przetargu ZDW z 2020 roku) ok 35 tyś zł.
W planie finansowym miasta na 2021 nie zaplanowano środków na doświetlenia przejścia dla pieszych w ciągu ulicy Bieckiej. Wniosek będzie analizowany przy konstruowaniu budżetu na rok 2022.
4. Przejście przy ul. Bieckiej, przy starym totolotku
To kolejne miejsce, w którym kolizje z udziałem pieszych mogą pojawiać się regularnie. Przejście oznakowane jest dobrze, znakami poziomymi i pionowymi. Spotykamy się tu jednak z sytuacją podobną jak pod szpitalem. W godzinach wieczornych i tuż po zmroku piesi giną w cieniu okolicznych budynków i drzew. Jeśli nie zatrzymują się pod przejściem dla pieszych, by upewnić się o możliwości dalszego, bezpiecznego przemieszczania się, może dojść do tragedii. To miejsce, które zasługuje na szczególną uwagę kierowców.
5. Gdzie było niebezpiecznie?
Istnieje wiele miejsc, w których przechodzimy na drugą stronę ulicy, chociaż formalnie przejścia tam nie ma. Jednym z takich miejsc przez lata było przejście obok I LO im. M. Kromera. Uczniowie korzystali z niego, ponieważ było użyteczne. Stanowiło najkrótszą drogę dla uczniów przychodzących od strony ul. 3 Maja. Nie było to zgodne z prawem, ponieważ w odległości mniejszej niż 100 m istnieje oznakowane przejście. Praktyka działania zwyciężyła jednak i od kilku lat uczniowie zyskali dodatkową ochronę. Chociaż powoduje to, że w tym miejscu w godzinach szczytu jeździ się wyjątkowo wolno, kierowcy rozumieją sens tego rozwiązania. Jest bezpieczniej.
Podobnie na korzyść należy ocenić zmianę w postaci doświetlenia przejścia przy ul. Legionów (pod Dworem Karwacjanów). Zmiana ta znacząco poprawiła komfort jazdy kierowców, którzy teraz dobrze widzą najbliższe otoczenie przejścia dla pieszych i mają więcej czasu na przygotowanie właściwej reakcji. Podobne doświetlenie szczególnie ważne mogłoby być dla osób, które przechodzą pod supermarketami przy ul. Kościuszki. Istniejące tam przejście w ciągu drogi wojewódzkiej jest słabo widoczne wieczorami. Jego doświetlenie mogłoby znacząco poprawić poziom bezpieczeństwa pieszych.
Czy w regionie są jeszcze takie miejsca, z których ludzie korzystają jak z przejść dla pieszych, chociaż faktycznie ich tam nie ma? Gdzie powinny pojawić się nowe przejścia, a które z nich należałoby dodatkowo doświetlić?
Napisz komentarz
Komentarze