Wydaje się, że dotychczasowe opady śniegu były dla większości z nas oczywistym, naturalnym, a często także bardzo wyczekiwanym zdarzeniem. Konsekwencje tego naturalnego zjawiska jak zawsze budzą jednak pytania: czy odśnieżanie jest realizowane prawidłowo? Czy rzeczywiście przyjęta strategia działania odpowiada potrzebom mieszkańców?
Staramy się w tym roku szczególnie mocno kłaść nacisk na realistyczne oczekiwania względem tempa działania służb i wydaje się, że to się udaje.
Na naszej skrzynce mailowej pojawiła się jednak informacja, która pokazuje, że pewne aspekty walki z wszechobecnym śniegiem mogą być traktowane jako nierozwiązane. Oto treść wiadomości, która trafiła na naszą skrzynkę dziś (tj. 26 stycznia) o poranku:
Witam
Jestem mieszkańcem powiatu gorlickiego. I chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami odnośnie jakości odśnieżania na terenie Miasta, a zwłaszcza dwóch miejsc z których korzysta wielu z nas, idąc do pracy czy na zakupy.
Pierwszym takim miejscem są przejścia dla pieszych, zwały śniegu, a także taki rozmieszany z piaskiem śnieg jaki znajduje się na chodnikach i jezdni bezpośrednio na przejściu, stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia osób korzystających z tych przejść a jak się popatrzy na jakość większość dróg w Mieście to to zagrożenie jest jeszcze większe.
Następnym takim ciekawym miejscem z którego korzysta dożo osób to przystanki. Tam gdzie ludzie wychodząc z autobusów udeptali śnieg da się w "miarę bezpiecznie" wyjść z autobusu , w innych miejscach wpada się w zaspę którą ktoś zostawił odśnieżając chodnik, co będzie jak ktoś się poślizgnie i uderzy głową o autobus kto za to odpowie. Może mi się zdaje ale wszyscy przewoźnicy korzystający z przystanków wnoszą opłatę za ich utrzymanie. Ale utrzymanie to nie tylko wiosna, lato i jesień, ale także zima i należało by odśnieżyć przystanki tak aby osoby z nich korzystający czuli się bezpiecznie, tak samo przejścia dla pieszych.
Nie wiem czy Urząd Miast czeka aż coś się stanie i dopiero wtedy ktoś się tym zainteresuje, byle nie było za późno. Może niech najpierw Straż Miejska przejdzie po tych miejscach i zobaczy jak wyglądają, a dopiero wtedy niech idą wystawiać mandaty za nie odśnieżone chodniki przy prywatnych posesjach oczywiście jak najpierw wystawią mandat dla Urzędu Miast za jakoś miejsc które należą do Urzędu.
Czy zgadzacie się z tą opinią? Jak oceniacie sytuację w bezpośrednim sąsiedztwie przejść dla pieszych i przystanków?
Jeśli tak, dajcie znać, gdzie pojawiają się szczególne problemy w tym zakresie!
Napisz komentarz
Komentarze