Doświadczenia ostatnich lat wskazują, że kultura parkowania na Placu Kościelnym już dawno odbiegła od jakichkolwiek norm. Samochody zatrzymują się wszędzie bez względu na porę dnia, bliżej lub dalej do murów świątyni, niezależnie od tego, czy jest to dzień powszedni, czy świąteczny.
Administrator placu zapowiada zmiany związane z zakazem wjazdu na Plac Kościelny bez wyraźnego uzasadnienia.
Do wprowadzenia zmian skłoniły sugestie mieszkańców, którzy zwracali uwagę na ten problem podczas wizyty duszpasterskiej prowadzonej na terenie parafii pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Gorlicach. W uzasadnieniu zamiaru wprowadzenia zakazu podaje się wyjątkowy charakter miejsca, który niejako został zawłaszczony i wypaczony przez kierujących i rozsądek, a w zasadzie jego brak wśród parkujących.
Wiele razy na łamach naszego portalu zwracaliśmy uwagę na sposób parkowania mieszkańców Gorlic w tym miejscu, zwłaszcza w niedzielę i święta. Wystarczy przejść się po centrum miasta nawet w dowolny dzień, by zauważyć natłok pojazdów w obrębie Bazyliki oraz Rynku. Kulminacja tego nadużycia ma miejsce w dni świąteczne, gdy kierujący zostawiają swoje pojazdy w najbliższej okolicy kościoła, przeważnie łamiąc przepisy dotyczące parkowania, często stwarzając zagrożenie związane z blokowaniem dróg wykorzystywanych przez służby ratunkowe. Gdy w centrum miasta panuje tłok, w niedalekiej okolicy, na okolicznych parkingach pustki, kilka samochodów mówiąc potocznie „na krzyż”. Tak przeważnie jest na parkingu przy ul. Mickiewicza, Nadbrzeżnej, Kopernika, czyli w niedalekiej odległości od centrum miasta. Cóż, gdy każdy „wygodnicki” chce podjechać jak najbliżej drzwi kościoła, zapomina o rozsądku i dbałości o innych.
Od 30 stycznia ma się to zmienić. Zakaz ma nieobowiązywać w szczególnych przypadkach, czyli dla kierujących podwożących osoby starsze lub mające problem w poruszaniu się, tylko i wyłącznie w okolicznościach związanych z uczestnictwem w nabożeństwie.
Kibicujemy temu rozwiązaniu.
Napisz komentarz
Komentarze