Do zdarzenia doszło niedaleko granicy miejscowości Stróżówka i Mszanka, na drodze wojewódzkiej 977, na wysokości cmentarza wojskowego. W tym momencie nie są wiadome przyczyny tego zdarzenia. Wiadome jest, że droga nie była oświetlona.
Mężczyzna poruszał się prawą stroną jezdni, w kierunku Gorlic. Nie wiadomo, jak to się stało, że znalazł się pod kołami osobówki. W zdarzeniu uczestniczył też inny pojazd, który najprawdopodobniej uderzył w pojazd domniemanego sprawcy.
Pierwszej pomocy udzielali mu kierujący, którzy najechali na to zdarzenie.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała poszkodowanego do gorlickiego szpitala.
Ruch w tym miejscu był prowadzony wahadłowo. Ujawnienie personaliów sprawcy, jak i okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia, badają policjanci z KPP Gorlice.
AKTUALIZACJA, 1.02.2018, godz. 20.30
Do zdarzenia drogowego doszło około godz. 17.20 w Stróżówce, koło Gorlic. Kierująca volkswagena, mieszkanka Gorlic, jechała za innym pojazdem osobowym. Kierujący tego pierwszego omijał pieszego, idącego poboczem. W momencie, gdy wykonywał manewr, mężczyzna zachwiał się i upadł na jezdnię. Kierującemu udało się szczęśliwie go ominąć i pojechał dalej. Kierująca volkswagena, zasugerowała się manewrem pierwszego pojazdu i też wykonała skręt na przeciwległy pas ruchu, przewidując, że może też uderzyć w pieszego. Skręciła w lewo, na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z nadjeżdżającym z naprzeciwka innym pojazdem osobowym. Pieszy podniósł się z jezdni i oddalił się z tego miejsca. Kierująca volkwagena, myśląc, że mężczyzna został potrącony, wezwała karetkę pogotowia. Na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego i policjanci, którzy ustalili przebieg tego nietypowego zdarzenia. Na kierującą vw, za spowodowanie kolizji, został nałożony mandat karny w wysokości 220 zł oraz punkty - informuje rzecznik gorlickiej policji, Grzegorz Szczepanek.
Napisz komentarz
Komentarze