Dla interdyscyplinarnych letnich zajęć artystycznych punktem wyjścia będzie fragment mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk oraz historie rodzinne i rówieśnicze uczestników projektu.
W 2019 roku nie było w świecie kultury ważniejszego wydarzenia niż Nobel za rok 2018 dla Olgi Tokarczuk, kobiety, pisarki, dorastającej w małej miejscowości.
Olga Tokarczuk to osoba o ogromnej wrażliwości, która swoje światy opowiada nam z dala od zgiełku, z dala od centrum. W pięknej i trudnej mowie noblowskiej znalazły się dwa ważne i uniwersalne fragmenty, na których oparta zostanie praca warsztatowa. Dzieci i młodzież przy pomocy instruktorów odkrywać będą znaczenie słów noblistki.
Kobieta ze zdjęcia, moja mama, która tęskniła do mnie, choć mnie jeszcze nie było, kilka lat później czytała mi bajki.
W jednej z nich, autorstwa Hansa Christiana Andersena, wyrzucony na śmietnik imbryk skarżył się, że okrutnie został potraktowany przez ludzi (...)
Wierzyłam głęboko, że przedmioty mają swoje problemy, uczucia i nawet jakieś życie społeczne, całkiem porównywalne do naszego ludzkiego. Talerze w kredensie mogły ze sobą rozmawiać, sztućce w szufladzie stanowiły coś w rodzaju rodziny. Podobnie zwierzęta były tajemniczymi, mądrymi i świadomymi istotami, z którymi łączyła nas od zawsze duchowa więź i głębokie podobieństwo. Ale i rzeki, lasy, drogi także miały swój byt. Były żywymi istotami, które mapują naszą przestrzeń i budują poczucie przynależności, (...) był też krajobraz, który nas otaczał, i Słońce i Księżyc i wszystkie ciała niebieskie. Cały widzialny i niewidzialny świat.
Kiedy zaczęłam w to wątpić? Poszukuję w swoim życiu jakiegoś momentu, w którym jak za sprawą jednego kliknięcia, wszystko stało się inne, mniej zniuansowane, prostsze. Szept świata umilkł, zastąpiły go hałasy miasta, szmer komputerów, grzmot przelatujących nad głową samolotów i męczący biały szum oceanów informacji.
Do tego właśnie służy mi czułość – czułość jest bowiem sztuką uosabiania, współodczuwania (...) To czułość sprawia, że imbryk zaczyna mówić (...)
Czułość jest głębokim przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, jego nieodpornością na cierpienie i działanie czasu.
Czułość jest tą najskromniejszą odmianą miłości – pisze dalej Noblistka.
Jednym z założeń projektu jest to, żeby uczestnicy przylgnęli do myśli Tokarczuk. Będą to robić przy pomocy interpretacji tekstu, budowania obrazów i opowieści. Uczestnicy będą także zbierać własne historie rodzinne i rówieśnicze, aby poprzez pracę nad nimi i ich analizę, odnieść się do mowy noblowskiej.
Instruktorzy teatralni będą starali się wyciszyć docierający zewsząd obecnie szum informacyjny oraz uwrażliwić i przestroić ich zmysły na usłyszenie, dostrzeżenie szeptu i delikatności świata. Ten szum i wszechobecny hałas są codziennością nawet w tak cichej krainie, jaką jest Beskid Niski. Telewizja, krzykliwy internet docierają prawie wszędzie.
Podczas spotkań zarówno młodzież, jak i instruktorzy będą wyłączeni ze świata wirtualnego. Zabieg ten ma umożliwić im powrót do wnętrza siebie. Zajęcia będą wspólną pracą nad interpretacją słów Tokarczuk i odniesieniem ich do otaczającej przyrody, wszelkich dóbr materialnych i niematerialnych związanych z miejscem zamieszkania uczestników.
W obliczu problemów dotykających młodych ludzi: kryzysu klimatycznego, konsumpcjonizmu, zanieczyszczenia, emigracji, uczestnicy będą odkrywać na nowo wartość, jaką jest życie z dala od wielkich aglomeracji miejskich, blisko natury, w kontakcie z przyrodą.
Część warsztatów będzie przeprowadzona w plenerze, naturalnymi rekwizytami będą więc rośliny, drzewa, poszycie leśne a muzyką odgłosy przyrody. Zajęcia te podziałają na zmysły uczestników. Jednocześnie dzieci i młodzież będą zaproszeni do samodzielnej pracy, pod okiem instruktorów, podczas której stworzą własną wizję pojęć czułość i nieczułość, która zostanie przełożona na język artystyczny.
Efektem pracy będzie pokaz, który został zaplanowany na 2 sierpnia.
Pod okiem profesjonalnych instruktorów teatralnych: Moniki Babuli i Grażyny Kopeć, choreografa Krystiana Daniela Łysonia i muzyka Michała Lamży będą powstawały poszczególne etiudy tematyczne, z których finalnie będzie zbudowany pokaz.
Beskid Niski jest regionem, gdzie nadal panują cisza i spokój a zgiełk miasta nie dociera do jego granic. Gęstość zaludnienia jest niska, a turystów na szlakach jest niewielu. Jest to doskonały teren do prowadzenia działań artystycznych dla dzieci i młodzieży, przy jednoczesnym docenieniu wartości płynących z kontaktu z przyrodą – mówi Marlena Pachla, współautorka projektu.
Gminny Ośrodek Kultury w Uściu Gorlickim poprzez realizację projektu i rozmiłowanie dzieci i młodzieży w teatrze planuje powołanie na stałe grupy teatralnej, której bardzo brakuje w regionie.
Uczestnikami warsztatów, które odbywają się w ramach półkolonii, są dzieci i młodzież w wieku 9-13 lat. Projekt zakłada udział 20 osób z gminy Uście Gorlickie. W kosztorysie projektu uwzględniony jest również transport dzieci z dalszych miejscowości i obiad dla każdego uczestnika, w każdym dniu warsztatów. Projekt został dofinansowany przez Instytut Teatralny ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – podkreśla Marlena Pachla.
Napisz komentarz
Komentarze