.
Przez cały ostatni tydzień doszło do zaledwie 10 zdarzeń drogowych, w większości były to kolizje i niegroźne stłuczki - mówi oficer prasowy gorlickiej policji, asp. sztab. Grzegorz Szczepanek.
Najpoważniejsze ze zdarzeń miało miejsce we wtorek (14 kwietnia), gdy osobowe bmw wbiło się w ogrodzenie Zespołu Szkół Technicznych w Gorlicach. Pisaliśmy o tym w osobnym artykule >>>LINK<<<
- 12 kwietnia o godz. 20.50 na ul. Szopena w Gorlicach, kierujący seatem stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z jezdni i uderzył w pionowy znak drogowy. Badanie zawartości alkoholu dało wynik 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Klęczan został zatrzymany, ponieważ nie posiadał też uprawnień do prowadzenia pojazdu.
- 16 kwietnia w Lipinkach zatrzymano do kontroli rowerzystę, który jak się potem okazało był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało ponad 0,5 promila w wydychanym powietrzu.
- 16 kwietnia około godz. 12.20 w Łużnej kierująca pojazdem Mazda na skrzyżowaniu nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z fiatem. Sprawczyni zdarzenia otrzymała mandat karny w wysokości 400 zł.
- 17 kwietnia przed godziną 9 w miejscowości Szymbark kierujący motocyklem najechał na tył pojazdu osobowego. Pisaliśmy o tym w osobnym artykule >>>LINK<<<
- Oprócz tych zdarzeń zanotowano kilka drobnych stłuczek parkingowych i kolizji.
- W kronice kryminalnej z poprzedniego tygodnia znalazły się dwa zdarzenia, w Uściu Gorlickim podczas kontroli ujawniono pojazd o zaniżonym stanie licznika kilometrów, a w Gorlicach doszło do kradzieży saszetki z pieniędzmi na szkodę jednego z dostawców dowożących towar do sklepów.
Od 17 kwietnia obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w związku z ochroną przed zarażeniem się koronawirusem. Od tego czasu gorliccy policjanci nałożyli 13 mandatów za niestosowanie się do tego przepisu.
Napisz komentarz
Komentarze