Służby mundurowe zostały powiadomione o samochodzie marki Volkswagen, który wpadł do rzeki. Na miejsce zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej (JRG Gorlice oraz dwa z OSP Ropa) oraz policję.
Kiedy służby przyjechały na miejsce, samochód był pusty. Strażacy wyciągnęli pojazd z wody, tak aby nie doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych.
Dalsze okoliczności zdarzenia wyjaśni policja.
AKTUALIZACJA, godz. 17.10, 21.04.2020
Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 18.30 i dotyczyło miejscowości Ropa, gdzie na wysokości szkoły podstawowej, pojazd osobowy wjechał do rzeki. Przybyli na miejsce policjanci zastali volkswagena golfa do połowy zanurzonego w wodzie. W pojeździe, jak i w jego okolicy nie było nikogo. Należy przypuszczać, że osoby, które się tam znajdowały, po prostu uciekły. Samochód został wyciągnięty z koryta rzeki i przetransportowany na parking strzeżony, gdzie obecnie tam pozostaje.
Policjanci ustalili właściciela pojazdu, jednak jeszcze do niego nie dotarliśmy. - mówi rzecznik policji, asp. sztab. Grzegorz Szczepanek.
Więcej zdjęć: Ropa: VW Golf wpadł do rzeki. Niezbędna była pomoc straży pożarnej!
źródło: gorlice112.pl
Napisz komentarz
Komentarze