Najbardziej potrzebna jest morka karma dla kotów, dobrej jakości, bo wiadomo, że podopieczni Fundacji to zazwyczaj kociaki po przejściach, które potrzebują nie tylko opieki lekarskiej, ale również dobrze zbilansowanej diety. Natomiast psiakom możemy podarować suchą karmę. Wolontariuszki potrzebują również żwirku dla kotów, bo ten kończy się w zastraszającym tempie.
Przypomnijmy, że gorlicka Fundacja PSYstań dla Zwierząt utrzymuje się jedynie z dobrowolnych wpłat darczyńców, więc czasami fundacyjna skarbonka świeci pustkami. A potrzeby są ogromne.
Wolontariusze działający w PSYstani wyłapują zwierzaki z Gorlickiego, które zostały wyrzucone przez właścicieli i przygarniają takie, którym dzieje się krzywda. Wyłapują też dzikie koty, które z kolei po wykastrowaniu czy wysterylizowaniu i zaszczepieniu są wypuszczane na wolność.
Te zwierzaki, które zostają, w Fundacji znajdują schronienie, a jednocześnie toczą się intensywne poszukiwania dla nich domu idealnego. Co nie jest wcale łatwe, ale przez cztery lata działalności organizacji udało się znaleźć nowe rodziny dla 177 „tymczasów”. W tej chwili pod opieką Fundacji jest 17 kotów. Są też dwa pieski.
W imieniu zwierzaków z Fundacji prosimy Was o pomoc. Nasza redakcja znowu szeroko otwiera drzwi na puszki z mokrą karmą dla kotów i suchą dla psów oraz worki ze żwirkiem.
Wiemy, że nasze biuro jest dobrym punktem „zrzutu” kocich przysmaków, dlatego zapraszamy Was od poniedziałku do piątku w godz. 8-17. Znajdziecie nas przy ulicy Podkościelnej 5 w Gorlicach, w lokalu na pierwszym piętrze.
Napisz komentarz
Komentarze