25-latek leczył się wcześniej psychiatrycznie, dlatego na miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu w Bobowej, a za nimi strażacy i ratownicy medyczni.
Gdy przyjechaliśmy na miejsce, by pomóc w ewentualnym otwarciu drzwi do poddasza, w którym zabarykadował się mężczyzna, ten leżał już skuty kajdankami – powiedział w rozmowie z nami młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Musieliśmy zareagować natychmiast, bo w domu były dzieci – dodaje aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, rzecznik gorlickich policjantów.
Ratownicy medyczny zabrali mężczyznę do gorlickiego szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze