To właśnie dziś (4 maja) odbyła się kolejna rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami z 1915 roku. Uczestniczyło w niej ponad 140 żołnierzy w mundurach armii austro–węgierskiej, niemieckiej i rosyjskiej, samoloty oraz pojazdy z tamtej epoki.
Na wzgórzu przy „Pańskich Polach” można było podziwiać zmagania rekonstrukcyjne żołnierzy, wysiłek pirotechników dbających o wybuchowe tło imprezy oraz popisy pilotów, którzy aeroplanami krążyli nad bitewnym polem.
Całość rekonstrukcji została opatrzona komentarzem niezawodnego profesora Andrzeja Olejko, który w pełen ekspresji sposób przybliżył okoliczności i przebieg bitwy. Opisał uzbrojenie, umundurowanie oraz odczucia walczących wtedy żołnierzy różnych narodowości: polskiej, austriackiej, rosyjskiej, węgierskiej, czeskiej i słowackiej.
Wybuchy artyleryjskie, strzały karabinów, odgłosy latających w powietrzu samolotów, kłęby dymu, płonące domostwa oraz niosący pomoc sanitariusze, wszystko to dokładnie oddawało tamte chwile grozy. Dodatkowym elementem czyniącym te sceny bardzo realistyczne była przejmująca muzyka, wytwarzająca właściwy nastrój bojowy.
Na samym końcu żołnierze w sposób symboliczny, dokonując pochówku i ustawiając drewniany krzyż, uczcili ofiary bitwy, która pochłonęła ich w tym miejscu tysiące.
Napisz komentarz
Komentarze