Firmy z Podkarpacia, do których należą te odpady, miały czas do grudnia zeszłego roku, aby wywieźć je z terenu miasta i zutylizować. Jednak jak wiemy, do tej pory nie udało się tego od nich wyegzekwować. Obydwa podmioty nie zadbały o to, żeby odpady, które przekazywały, trafiły w odpowiednie miejsca. Nie zapewniły weryfikacji tych podmiotów, którym odpady przekazywały. Te podmioty z kolei przez łańcuch tak zwanych słupów przekazały te odpady do Gorlic – wyjaśnia prokurator, Sławomir Korbelak.
Toksyczne odpady w dalszym ciągu składowane są na terenie byłej rafinerii Glimar.
Docierają do nas sygnały, że odpady, które są tam składowane, mogą być wylewane bezpośrednio do niezabezpieczonych niczym dziur w ziemi - dodaje Rafał Kukla. Przypomnijmy, że 1 marca 2019 roku prokuratura po zgłoszeniu o prawdopodobnym wycieku tych substancji, wraz z WIOŚ-u weszła na jej teren i pobrała próbki.
Jednak wycieku szkodliwych substancji nie stwierdzono LINK
WIOŚ pobrał kolejne próbki do badań, których wyniki mamy poznać końcem kwietnia. Minister Środowiska zapewnił, że problem zna. Podkreślił, że to do gospodarzy, czyli samorządów, wójtów burmistrzów należy pilnowanie tego, co na jego teren się wwozi, a te często patrzą na to przez palce... W pozbyciu się toksycznego problemu z Gorlic miałoby pomóc finansowanie wykonania zastępczego, wywiezienie i utylizacja odpadów na koszt samorządów, jak wyjaśnił na środowym spotkaniu minister środowiska.
Miałoby ono działać w ten sposób, że samorząd otrzyma pożyczkę od instytucji rządowych, za którą będzie można przeprowadzić utylizację niebezpiecznych substancji. Pożyczka mogłaby być umorzona pod warunkiem, że samorząd wyczerpie wszelkie dostępne prawne możliwości odzyskania pieniędzy od firm, które te odpady składują. Na apel Rafała Kukli odpowiedziała również obecna w Sękowej poseł Barbara Bartuś, która przekonywała, że burmistrz ma w tej dziedzinie wielu sojuszników. Zapewniła również, że zabrała ministra środowiska pod bramy rafinerii, aby mógł on zobaczyć przez bramy wjazdowe i dziury co się dzieje na terenie rafinerii....
Napisz komentarz
Komentarze