Od dwóch dni Berni nie wraca do domu. Jego właściciele niecierpliwie czekają na powrót pupila. Pomożecie w poszukiwaniach?
Właściciele chcą odzyskać kochaną Majkę, która zaginęła kilkanaście dni temu. Sytuacja wydaje się coraz bardziej dziwna: to koń, przecież nie zniknął. Właściciele są coraz bardziej przekonani, że to nie była tylko ucieczka zwierzęcia, ale ktoś musiał jej w tym pomóc.
Piesek ostatni raz był widziany wczoraj (13 stycznia) późnym wieczorem w granicy ulicy Zamkowej w Gorlicach i Ropicy Polskiej.
W nocy z piątku na sobotę (1/2 stycznia) z jednej z zagród w miejscowości Łużna uciekła czarna klacz. Najprawdopodobniej zerwała się z wybiegu i odłączyła od stada.
Radosna i głośna noc sylwestrowa, to niestety najczęściej psi dramat. Huki fajerwerków, hałas i zapach spalenizny są bowiem dla czworonogów całkowicie niezrozumiałe. Przestraszony i zlękniony pies wpada w panikę. Może to spowodować, że będzie usiłował schować się w miejsce, w którym jest najciszej lub pobiegnie szukać takiego miejsca, przed siebie...
Na prośbę naszego stałego Czytelnika publikujemy ogłoszenie o zaginięciu kota.
Przekazujemy informację naszej Czytelniczki o zaginięciu kota, który ma dla niej samej ogromne znaczenie. Czworonóg może przebywać w okolicy ul. Sienkiewicza lub Szpitalnej.
W lecznicy dla zwierząt w Gorlicach znajduje się zagubiony pies.
Wczoraj (8 maja) w godzinach wieczornych w Bystrej nasza Czytelniczka znalazła psa.
Na prośbę naszej Czytelniczki publikujemy ogłoszenie o zaginięciu kota. Liczymy na Waszą pomoc w udostępnianiu tej informacji i mamy nadzieję, że i ta historia zakończy się szczęśliwie!
Przejdź do kategorii