Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Szlakiem gorlickich osiedli: Osiedle Łęgi

Podziel się
Oceń

Przedstawiamy Państwu kolejne z gorlickich osiedli, tym razem Łęgi, które spokojnie można nazwać zielonym zagłębiem naszego miasta. To właśnie tu, wzdłuż starorzecza Sękówki, rozciąga się najbardziej zagęszczone skupisko domków jednorodzinnych Gorlic.Wspomniana dzielnica powstała stosunkowo niedawno, ale rozwój i zaludnienie tej części miasa przerosło chyba najśmielsze oczekiwania planistów.


Jaka jest geneza nazwy Łęgi? Jak tłumaczy wikipedia łęgi biorą swoją nazwę od lasu łęgowego, a więc zbiorowiska leśnego, występującego nad rzekami i potokami, w zasięgu wód powodziowych, które podczas zalewu nanoszą i osadzają żyzny muł.

Osiedle Łęgi w Gorlicach to rozległy teren rozciągający się od koryta rzeki Sękówki do wzniesienia, którym biegnie ul. Węgierska, droga międzynarodowa do Koniecznej. Patrząc od strony centrum, Łęgi rozpoczynają się zaraz za Starym Szpitalem i ciągną się wzdłuż całej ulicy Kochanowskiego aż do Dworu Długoszów w Siarach.

Osiedle Łęgi to stosunkowo młode osiedle, którego począki sięgają lat 80. poprzedniego stulecia. To właśnie wtedy rozpoczęła się migracja mieszkańców z centrum Gorlic, którzy postanowili opuścić bloki i spróbować swych sił w inwestycjach budowlanych. Do roku 1970 na terenie Łęgów znajdowało się kilka budynków, oddalonych od siebie o kilkaset metrów. Z centrum miasta wiodła ubita, kamienista droga, po której z częstoliwością kilku na dobę poruszały się nieliczne samochody. Wraz z rozwojem infrastruktury pojawiła się asfaltowa droga, która ułatwiła przemieszczanie się mieszkańców w tym właśnie kierunku. Krokiem milowym w rozwoju osiedla było ustanowienie linii autobusowej, prężnie rozwijającego się Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, z numerem linii "14". Linia autobusowa połączyła dwa krańce miasta, południowy z północnym, ul. Kochanowskiego z najbardziej obleganym kierunkiem Fabryki Maszyn "Glinik" oraz Osiedlem Górnym. Autobusy były oblegane a ilość pasażerów ciągle rosła.

Przeprowadzono tutaj ważne inwstycje związane z dostawą gazu, wody oraz odprowadzenia ścieków. To właśnie wtedy, w latach 70-80 rozpoczęła się urbanizacja tego terenu. Pojawiły się pierwsze inwestycje budowlane, przybywało obiektów, których właściciele, mimo że borykali się z brakiem materiałów budowlanych i ograniczeniami w swobodzie projektowania budynków, to inwestowali w zakup działek i budowę domów. Wiele działek zmieniało właścicieli, te największe powierzchniowo dzielono na średnie, średnie na mniejsze. Główne szlaki osiedla zapełniały się stosami cegieł, z których murarze wznosili ściany nowych domów. Co kilkanaście dni na szczycie kolejnych ceglanych konstrukcji pojawiał się wianek z polnych kwiatów, zwany popularnie "wiechą".

Rozwijały się relacje towarzyskie, pierwsze znajomości przedstawicieli każdego z pokoleń, starsi spotykali się na ogniskach, młodsi grając na każdym możliwie zielonym i płaskim kawałku terenu, w piłkę. Osiedle weszło w fazę najbardziej dynamicznego rozwoju, każdemu po prostu chciało się budować i żyć w tym miejscu. Wszystkie okoliczne ulice zapełniały się szczelnie budynkami.

Przyszły lata transformacji ustrojowej, galopującej inflacji i zmiany statusów obywatelskich. Wiele budynków w stanie surowym, przestało się rozwijać, ale doczekało finału inwestycji, zmieniając właścicieli. Ci, którym udało się wystawić domy, a przypomnijmy, że czasy nie były łatwe, rozpoczęli zagospodarowywanie swoich działek, sadząc drzewa, plantując trawniki. Panujący wcześniej nieład i niejako nieład budowlany zaczął przybierać coraz dojrzalsze kształty, działki zyskały ogrodzenia, a nowe ulice, odnogi głównych zaczęły wypełniać się kolejnymi inwestycjami.Tak więc z wielkich pustych, polnych powierzchni, wskutek podziałów i sprzedaży powstały małe działki, nieprzekraczające w wielu przypadkach 6-8 arów, zabudowa zagęściła się na tyle, iż z okna jedego domu można zaglądnąć do okna sąsiada, gdyż oddalone są od siebie o 15-20 metrów. Ostatatnie 10 lat na osiedlu to czas remontów głównych szlaków, jak i bocznych ulic. W większości miejsc pojawiły się chodniki, zmieniono instalacje podziemne.

Jak dziś wygląda osiedle ? Widok jest następujacy, dom przy domu przy każdej mniejszej lub większej ulicy. Wszędzie piękna, rozrośnięta zieleń, drzewa, które na przestrzeni 20-30 lat zdołały wystrzelić w górę na kilkanaście metrów. Roślinność zyskała nową funkcjonalność polegającą na odizolowaniu się od blisko zlokalizowanych sąsiadów. 

Osiedle Łęgi to ulubione miejsce biegaczy, którzy przemierzają to zielone osiedle z przyjemnością. Łęgi to miejsce, gdzie znajduje się plac zabaw, duży sklep samoobsługowy oraz kilka mniejszych. Na jednej z ulic wybudowano ujęcie wody źródlanej, która niestety w okresie kilku ostatnich miesięcy stała się niezdatna do picia. Na obrzeżach osiedla umiejscowiony jest hotel oraz restauracja, gdzie co tydzień odbywają się imprezy weselne. Osiedle jest zmorą dla kurierów i dostawców pizzy, bowiem numeracja wielu ulic została ustalona wg zasad tzw wolnej amerykanki. Mówiąc o wadach mieszkania na tym osiedlu, nie sposób nie wspomnieć o okresie zimowym i zanieczyszczeniu powietrza związanym z użytkowaniem pieców na węgiel i drzewo. Zwiększenie popularności oraz opłacalności transportu prywatnego wpłynęło na ograniczenie dostępności do komunikacji miejskiej. Prężna dawniej linia nr 14, z regularnym rozkładem jazdy od godz 5 rano do 22 wieczorem, jest obecnie ograniczona do kilku kursów w ciągu dnia.

Osiedle budowane przez pokolenie lat 80, wychowuje wnuki swoich dzieci, które dojrzewały w perspektywie wyrzeczeń związanych z inwestycjami swoich rodziców. Osiedle uchodzi za bezpieczne miejsce, sami mieszkańcy wyrażają się o nim pozytywnie i z sentymentem. Żyje się tu spokojnie i bez większych uciążliwości. Jest też miejsce kolejnych mieszkańców, zapraszamy :)

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
Gorliczanin 16.07.2015 03:29
To osiedle jest bardzo duże, ale plac zabaw dla dzieci jest najmniejszy z możliwych. Dla przykładu proszę zobaczyć na plac zabaw w Sękowej, tam dzieciaki mają gdzie się wyszaleć...Brakuje też miejsca gdzie właściciele psów mogliby wyprowadzić swoje czworonogi, i dlatego każdy trawnik jest zafajdany...

ciema 09.07.2015 02:27
przecież te działeczki w pewnym okresie sprzedawał UM dlatego na początku są takie mikroskopijne; a zmorą jest parkowanie aut w większości przy krawężnikach po obu stronach (szczególnie w pobliżu wspomnianego źródełka) co komplikuje mijanie się samochodów

ania 08.07.2015 11:36
Pamiętam to osiedle, moja koleżanka ze studiów tam mieszkała. Faktycznie dom, na domku, ale podobało mi się to miejsce:)

TOMI 08.07.2015 11:09
A PRZEDEWSZYSTKIM JEST TAM SIEDZIBA HALO GORLICE

ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - autoryzowany punkt sprzedaży - Strzeszyn 486, Ogród wystawowy BRUK-BET DESIGN - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174,
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.