W akcji wzięły udział Ochotnicze Straże Pożarne z Moszczenicy i Brunar oraz Grupa Poszukiwawczo Ratownicza OSP Siary.
Teren Beskidu Niskiego, pełen stromych wzniesień, gęstych lasów i trudno dostępnych dolin, stanowił idealne miejsce do przetestowania sprzętu oraz umiejętności ratowników.
Ratownictwo – niezbędne wsparcie dla policji i straży
Poszukiwanie osób zaginionych to zadanie, które często wymaga współpracy różnych służb – policji, straży pożarnej oraz specjalistycznych grup ratowniczych. W przypadku terenów górskich, takich jak Beskid Niski, tradycyjne metody przeszukiwania obszaru pieszo bywają niewystarczające.
Właśnie dlatego kluczową rolę w akcjach tego typu odgrywają wyszkoleni ratownicy, którzy dysponują nie tylko doświadczeniem, ale i nowoczesnym sprzętem pozwalającym na szybkie dotarcie do poszkodowanych.
Nocne warunki znacząco utrudniają poszukiwania, ponieważ ograniczona widoczność sprawia, że nawet doświadczonym służbom trudno jest efektywnie przeczesywać duże połacie terenu. W takich sytuacjach decydujące znaczenie mają technologie, które wspomagają ratowników – specjalistyczny sprzęt zwiększa efektywność działań i przyspiesza odnalezienie zaginionych osób.
Nowoczesny sprzęt, który pomaga w akcji poszukiwawczej
Podczas ćwiczeń w Regietowie Wyżnym zastosowano zaawansowane technologie, które odgrywają kluczową rolę w realnych akcjach ratowniczych. Druhowie OSP KSRG Moszczenica są znani z możliwości, jakie daje im Dron z kamerą termowizyjną i w tym momencie jest to jeden z najważniejszych elementów współczesnego ratownictwa.
Dzięki możliwości wykrywania ciepła w ciemności, dron potrafi zlokalizować człowieka nawet wtedy, gdy jest on ukryty w gęstym lesie. W terenie Beskidu Niskiego, gdzie drzewa i krzewy utrudniają widoczność, zastosowanie kamery termowizyjnej znacząco zwiększa szanse na szybkie odnalezienie zaginionego.
Skuteczna akcja poszukiwawczo-ratunkowa nie może obejść się bez nadajników GPS i systemów łączności. Te urządzenia pozwalają na skuteczne koordynowanie działań poszukiwawczych.
Każda sekcja ratowników posiadała urządzenia GPS, które umożliwiały precyzyjne śledzenie ich pozycji na mapie. W połączeniu z dronem, który dostarczał obrazy z powietrza, zespoły mogły na bieżąco dostosowywać strategię poszukiwań.
Jednym z ważniejszych sprzętów używanych tej nocy to quady terenowe, poruszanie się pieszo w górzystym terenie jest czasochłonne i wyczerpujące, dlatego w działaniach wykorzystano trzy takie pojazdy, które pozwoliły szybko przemieszczać się po bezdrożach i docierać do trudno dostępnych miejsc.
W rzeczywistej sytuacji zaginięcia mogą one odegrać kluczową rolę w transporcie ratowników oraz ewakuacji poszkodowanych.
Podczas nocnych manewrów można było przećwiczyć działanie taktycznie polegające na formowaniu szybkich trójek ratowniczych, strategii polegającej na wysyłaniu trzyosobowych zespołów, które sprawnie przeszukują wyznaczony obszar.
Dzięki podziałowi zadań i synchronizacji z operatorem drona oraz dowódcami koordynującymi akcję, udało się odnaleźć wszystkie sześć osób zaginionych w stosunkowo krótkim czasie.
Grupa Poszukiwawczo Ratownicza OSP Siary, OSP Moszczenica i OSP Brunary - to były dobre ćwiczenia
Podczas ćwiczeń ratownicy pokazali, jak istotne jest skoordynowanie działań oraz współpraca między jednostkami. Każdy uczestnik musiał wykazać się wiedzą, doświadczeniem i gotowością do pracy w trudnych warunkach. To właśnie dzięki doskonałemu przygotowaniu i odpowiedniemu podziałowi zadań wszystkie osoby biorące udział w symulacji zostały odnalezione.
Sukces ćwiczeń nie byłby możliwy bez wsparcia lokalnych instytucji i sponsorów. Organizatorzy akcji skierowali podziękowania do Gminy Uście Gorlickie i wójt Ewy Garbowskiej-Góry, Stadniny Koni Huculskich "Gładyszów" w Regietowie oraz Nadleśnictwa Łosie.
Beskid Niski to teren niezwykle malowniczy, ale także niebezpieczny – zwłaszcza dla turystów, którzy nie znają lokalnych szlaków i mogą łatwo zgubić się w gęstych lasach.
Dlatego tak ważne jest, aby ratownicy byli zawsze gotowi do działania. Regularne ćwiczenia pozwalają im doskonalić umiejętności i testować sprzęt, który może uratować życie w sytuacji prawdziwego zagrożenia.
Zaplanowane są już kolejne manewry, podczas których ratownicy będą doskonalić swoje procedury. Dzięki takim inicjatywom możemy czuć się bezpieczniej, wiedząc, że w przypadku zaginięcia w górach lub innych trudnych warunkach, profesjonalne służby są gotowe do szybkiej i skutecznej interwencji.







Źródło info i foto: Grupa Poszukiwawczo Ratownicza OSP Siary/OSP Moszczenica
Napisz komentarz
Komentarze