Poniżej znajduje się link do zbiórki na rzecz powrotu do życia Iwony, zmagającej się z białaczką szpikową i GVHD
Choroba odebrała jej zdrowie, siły i nadzieję, ale nie zdołała odebrać woli walki. Iwona chce żyć – dla swoich dzieci i bliskich. Jednak bez naszego wsparcia ta walka może być przegrana.
We wrześniu 2020 roku życie Iwony diametralnie się zmieniło – zdiagnozowano u niej białaczkę szpikową. Diagnoza była szokiem zarówno dla niej, jak i dla rodziny, ale szybko zaczęła działać. Przeszła przez radioterapię i pięć chemioterapii, które niestety działały jedynie przez krótki czas. Po pół roku od ostatniej, najsilniejszej dawki, wyniki dramatycznie się pogorszyły, co zakwalifikowało ją do przeszczepu szpiku. Na szczęście dawca znalazł się szybko, a przeszczep się przyjął. Powrót do normalnego funkcjonowania był jednak długim i wyczerpującym procesem, który trwał rok.
Niestety, w sierpniu tego roku życie Iwony ponownie wywróciło się do góry nogami.
Pierwszy cios to GVHD – ostra choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi. Choroba zaatakowała przewód pokarmowy, wątrobę, skórę i inne narządy, wywołując m.in. bolesną wysypkę i groźne powikłania. Kolejna diagnoza to agresywna, autoimmunologiczna twardzina układowa, która dotknęła płuc, żołądka, jelit, przełyku, a nawet oczu. Ta choroba powoduje m.in. napięcie skóry i mięśni, prowadząc do bolesnych przykurczów.
Dla Iwony codzienność to nieustanny ból – każdy najmniejszy ruch, nawet umycie włosów czy założenie skarpet, staje się ogromnym wyzwaniem. Sterydy, które przyjmuje w końskich dawkach, pogarszają stan psychiczny, wywołując depresję. Jednak najtrudniejsze jest to, co widzi w oczach swoich dzieci – bezradność i strach.
Obecnie Iwona jest w trakcie kosztownego i czasochłonnego leczenia fotoferezą. Zabieg polega na separacji i naświetlaniu leukocytów, co pomaga w walce z chorobą. Niestety, miesięczne koszty leczenia sięgają około 4 tysięcy złotych, co znacznie przekracza możliwości finansowe jej rodziny.
Mimo bólu i trudności, Iwona nie poddaje się i nadal znajduje siłę, by pomagać innym. Teraz to ona potrzebuje naszej pomocy. Każda wpłata, każde udostępnienie zrzutki to krok ku temu, by mogła wrócić do swoich dzieci jako kochająca mama i niezastąpiona przyjaciółka.
Pomóżmy Iwonie odzyskać siły do życia i dajmy jej rodzinie nadzieję na lepsze jutro. Każda złotówka ma znaczenie. Razem możemy zdziałać cuda!
O Iwonie pisaliśmy już dwa lata temu.
Napisz komentarz
Komentarze