Unia MUKS 1811 Tarnów – MKS Gorlice 62:86 (14:24, 16:13, 10:19, 22:30)
Punkty: Oczkowicz 26, Frojdenfal 18, Sławecki 15, Dynda 11, Orlof 7, Fejklowicz 5, Nowacki 4
Drużyna MKS-u wywalczyła wynik dający im zwycięstwo 86:62, ale mecz nie należał do tych, które można wygrać jednym szybkim zrywem.
Początkowa faza spotkania zapowiadała się obiecująco – w połowie drugiej kwarty gorliczanom udało się zbudować solidną, 15-punktową przewagę. Niestety, chwila dekoncentracji i błyskawiczne przejęcia gospodarzy pozwoliły tarnowianom zredukować stratę do zaledwie 5 punktów. Koszykarze MKS-u nie dali się wybić z rytmu – po przerwie ruszyli do boju, koncentrując się na konsekwentnej grze w obronie oraz szybkim przejściu do kontrataku.
Trzecia kwarta okazała się kluczowa – systematyczna, cierpliwa budowa przewagi i skuteczne wykończenia pod koszem dały przyjezdnym solidne fundamenty do kontrolowania wyniku. Tarnów nie był w stanie odpowiedzieć na intensywną grę gorliczan, a podopieczni Wojciecha Rykały krok po kroku powiększali dystans punktowy, co pozwoliło patrzeć optymistycznie na końcowy wynik.
Przed MKS-em Gorlice kolejny trudny rywal – już za tydzień czeka mecz z Resovią. Koszykarze przygotowują się na zaciętą walkę, aby kontynuować zwycięską serię.
Napisz komentarz
Komentarze