Gorlice się cieszą, Biecz już niekoniecznie [RETRANSMISJA]

Glinik Gorlice – Wieczysta II Kraków 2:0 (1:0)

Bramki: Mihnenko 31, Świechowski 51'

Gorliczanie pokonali dziś na własnym stadionie młodą drużynę rezerw Wieczystej 2:0. Gospodarze przez pierwsze 45 minut naciskali na rywali, czego efektem była seria wywalczonych rzutów rożnych. Jeden z nich dał im pierwszego gola, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, piłkę wewnętrzną częścią stopy strącił Makar Mihnenko, a ta wpadła do siatki tuż przy dłuższym słupku. Gorliczanie podbudowani tym prowadzeniem przejęli inicjatywę w końcówce tej części gry.

Do drugiej połowy nie przystąpił kapitan Glinika Dawid Drąg, który był kilkukrotnie faulowy i nabawił się urazu.

Na początku drugiej odsłony obraz gry niewiele się zmienił. Obie drużyny walczyły zaciekle o każdy centymetr boiska, konstruując mniej lub bardziej składne akcje. Przyjezdni dość często uciekali się do prostych rozwiązań w obronie, wybijając piłkę na aut lub rzut rożny. 

Po kolejnym z nich padła druga bramka. Dośrodkowanie Piotra Gogoli trafiło wprost na głowę obrońcy, który wybił futbolówkę wprost na środek pola karnego pod nogi Mateusza Świechowskiego, ten nie kryty przez żadnego z obrońców oddał strzał prostym podbiciem trafiając do bramki tuż przy prawym słupku, bramkarz nawet nie zdążył drgnąć z miejsca.

Po podwyższeniu rezultatu gorliczanie nie rezygnowali z chęci zdobycia kolejnych goli. Niestety po jednej ze składnych akcji i strzale z bardzo trudnej pozycji przez Damiana Śliwę, zawodnik ten doznał urazu i musiał opuścić boisko.

W 84 minucie za faul na zawodniku Wieczystej drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Mateusz Świechowski, osłabiając skład personalny zespołu. Krakowianie ruszyli do ataku, ale ich akcje skutecznie rozbijała defensywa gospodarzy, a bramkarz Mateusz Krawczyk był zawsze na posterunku.

Glinik inkasując dziś trzy punkty wskoczył na podium ligowej tabeli, mając w tym momencie 15 punktów, zajmuje w niej trzecie miejsce.

Podhalanin Biecz – Sokół Słopnice 0:1 (0:0)

To jest zimny prysznic na głowę bieczan. Po zeszłotygodniowym triumfie nad Glinikiem (1:0) musieli uznać dziś wyższość rywala z dolnej części tabeli.

Podhalanin pozostaje na 13. miejscu w lidze z dorobkiem 10 punktów.

Źródło tabeli: 90 minut