Grupa Turbo Anioły działa od kilku dobrych lat przy parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, a ich muzyczna przygoda pod przewodnictwem ks. Jana Gierlaka rozkręca się na całego.
Turbo Anioły mają na koncie już wiele płyt i ani myślą zwalniać tempa. Młodzi muzycy i wokaliści, z gitarami, bębnami, perkusją czy skrzypcami w dłoniach, pokazują, że o Bogu i miłosierdziu można śpiewać radośnie, głośno, a nawet przy tym tańczyć. Są pełni energii, co doskonale widać na każdym ich występie – czy to podczas ważnych uroczystości w parafii, czy podczas letnich koncertów w plenerze. Zimą natomiast kolędują tak głośno, jak tylko się da – ile sił w gardłach!
Sekret ich sukcesu? To nie lada zagadka, jak ks. Jan Gierlak radzi sobie z okiełznaniem tej żywiołowej grupy pełnej temperamentnych młodych muzyków i wokalistów, pozostaje tajemnicą. Jednak jedno jest pewne – Turbo Anioły śpiewają zawsze z całego serca, a grają, jak tylko najlepiej potrafią.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od marzenia ks. Romana Gierka, ówczesnego proboszcza parafii, który chciał, aby kobylańskie sanktuarium miało swoją muzyczną oprawę. Do parafii trafił wtedy ks. Jan Gierlak, który miał już doświadczenie w prowadzeniu podobnej formacji w Olsztynie. I tak, krok po kroku, schola zaczęła nabierać kształtów – dzieci poznawały siebie nawzajem, a ks. Jan wprowadzał do zespołu kolejnych młodych muzyków i nowe instrumenty.
Turbo Anioły to także dowód na to, że kiedy się czegoś bardzo pragnie, można osiągnąć wszystko. To także wynik współpracy – nie tylko między młodymi artystami, ale również ich rodzicami, którzy angażują się na każdym kroku. To oni pomagają organizować wyjazdy na warsztaty muzyczne, przychodzą na cotygodniowe próby i wspierają swoje pociechy na każdym kroku.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Turbo Aniołom jeszcze wielu lat pełnych muzyki, radości i niekończącej się energii! Gorlicka scena nigdy nie jest nudna, gdy oni są w pobliżu.
Pełna galeria zdjęć poniżej.
Źródło info: Gazeta Gorlicka
Napisz komentarz
Komentarze