Na trasę górską strażacy z aż 260 jednostek w całym kraju wyruszyli już o godzinie 5 rano, a wcale nie była ona najłatwiejsza ze względu na pełne umundurowanie, które łącznie ważyło aż 20 kg! Z OSP Bobowa w akcji udział wzięli Adam Chochołowicz oraz Adam Sowa, którzy zdobywali z kolegami po fachu szczyt Karkonoszy dla chorych.
Ten wysiłek strażaków był konieczny, aby wesprzeć akcję Fundacji DKMS oraz zachęcić wszystkich do oddawania szpiku kostnego, który może uratować życie. Ta wyprawa przyniosła aż 181 nowych dawców, którzy postanowili podczas tej akcji zarejestrować się w centrum Karpacza, Domu Śląskim oraz Hotelu Gołębiewskim, a nawet przez internet.
Inicjatorzy akcji „Strażak na szlaku” mocno podkreślali to, że każdy z nas może zostać bohaterem i wcale nie potrzebuje do tego ciężkiego munduru lub górskiej wyprawy, a odrobinę empatii i podzielenia się z chorymi tym, co mamy najcenniejsze. Warto dodać, że Fundacja DKMS od 2008 roku zarejestrowała łącznie 1,9 mln dawców szpiku kostnego, a przecież pobranie materiału dla „bliźniaka genetycznego” nie boli.
Źródło info i foto: Nasza Bobowa
Napisz komentarz
Komentarze