Do pierwszego z nich doszło w Dominikowicach.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 16.15 – informuje rzecznik gorlickiej straży pożarnej, bryg. Dariusz Surmacz.
Na jednej z posesji w Dominikowicach doszło do pożaru samochodu osobowego stojącego w bezpośredniej odległości budynku gospodarczego. Cała komora silnika była zajęta ogniem i zagrożony był budynek połączony z garażem.
Właściciel poinformował, że przywiózł swój samochód z warsztatu od mechanika i postawił go obok domu, unieruchomił silnik i zauważył ciemny, wydobywający się dym spod maski, gdzie najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.
Strażacy skierowali jeden prąd gaśniczy w natarciu i ugasili palący się pojazd.
Drugie ze zdarzeń miało miejsce w małastowskim lesie.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 18.45 – relacjonuje bryg. Dariusz Surmacz z PSP w Gorlicach.
W akcję zaangażowanych było 15 ratowników z 3 zastępów straży pożarnej. Po dotarciu na miejsce stwierdzono pożar dużej koparki pracującej w terenie leśnym.
Po podaniu dwóch prądów proszku gaśniczego, rozwinięciu linii gaśniczej strażacy ugasili silnik pojazdu. Strażacy sprawdzili koparkę kamerą termowizyjną i przekazali ją właścicielowi.
Źródło info: PSP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze