Owoce to źródło zdrowia, a szczególnie te dzikie i prosto z krzaka smakują wyjątkowo, co wcale nie oznacza, że są takie dobre, na jakie wyglądają. Na większości z nich znajdują się jaja pasożyta, którego zjedzenie wywołuje bąblowicę.
Warto dodać, że pierwsze objawy tej choroby są bóle żołądkowo – jelitowe, trądzik, przewlekły katar. Dopiero potem zakażenie pasożytem rozwija się w postaci cyst, które naciskają na inne narządy, powodując ból. Najczęściej są one w wątrobie, płucach, a nawet w kościach. Jak zapobiec bąblowicy?
Jak myć owoce z lasu?
Wiele osób myśli, że płukanie owoców pod bieżącą wodą wystarczy, ale to mit! Dla własnego bezpieczeństwa należy zrobić to dokładnie, czyli szorując je we wodzie. Warto pamiętać, że tylko owoce z grubą skórką nadają się do parzenia we wrzątku lub umycia szorstką szczotką.
Mycie leśnych owoców można także płukać w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej, czyli naturalnie dezynfekującym specyfikiem, jak również użyć soli, soku z cytryny lub nawet octu spirytusowego.
Jak zapobiegać pasożytom?
Dezynfekcja oraz regularne mycie rąk jest nie tylko podstawą higieny, ale także gwarantem bezpieczeństwa. Przed pichceniem oraz jedzeniem zawsze należy je umyć, tak samo trzeba robić to po kontakcie ze zwierzętami, czyli domowymi pupilami. Co więcej, czyste narzędzia kuchenne i czyszczenie lub obróbka termiczna owoców sprawi, że pasożyty znikną na dobre.
Źródło info: Główny Inspektorat Sanitarny
Napisz komentarz
Komentarze