Pierwszy poranny podjazd treningowy przebiegł bez zakłóceń na suchej jeszcze trasie.
Na czoło wysunął się lider klasyfikacji generalnej GSMP, Grzegorz Rożalski (Automobilklub Rzemieślnik, Mitsubishi Lancer EVO IX AMS). Drugie miejsce zajął Bartłomiej Madziara (Automobilklub Wielkopolski, Porsche 991 GT3 Cup), a trzeci był Roman Baran (Automobilklub Rzeszowski, Mitsubishi Lancer).
W drugim podjeździe, przed pojawieniem się deszczu, Gabriel Głazowski (Automobil Beskidzki) po kontakcie z balotem słomy, uszkodził swój Volkswagen Golf VR-TDi, jednak dojechał do mety. Połowa stawki zdążyła przejechać trasę, zanim spadł deszcz, co zmusiło sędziów do pokazania żółtych flag z czerwonymi pasami, informujących o zmiennej przyczepności. Wielu kierowców zmieniło opony na deszczowe. Trasa była mokra, a potem szybko wysychała, co najlepiej wykorzystał Teodor Kocur, jadący jeszcze po suchej nawierzchni w swoim Crosscarze.
O godz. 13 rozpoczął się pierwszy z dwóch podjazdów wyścigowych, który również przebiegał w zmiennych warunkach pogodowych.
Deszcz przerywał suszę, a potem znowu wracał. Fabian Czub (Automobilklub Polski) doświadczył dużego pecha, gdy jego Honda Integra zaczęła się palić. Pożar został szybko ugaszony, ale konieczność usunięcia pojazdu z trasy spowodowała przerwę.
Robert Sługocki (Automobilklub Krakowski, Mitsubishi Lancer), startujący za Czubem, został zawrócony na start, aby mógł powtórzyć swój przejazd. Mimo nieodpowiednich, jak na suche warunki opon deszczowych, Rożalski i Sługocki osiągnęli najlepsze czasy. Rożalski wygrał, osiągając średnią prędkość 117 km/h, Sługocki stracił do niego 4,5 sekundy, a trzeci był Madziara.
Drugi podjazd wyścigowy na przesychającej nawierzchni nie przyniósł większych niespodzianek, poza groźnie wyglądającą kolizją Romana Barana, który po opóźnionym hamowaniu uderzył w barierę. Najszybszy ponownie okazał się Rożalski, wyprzedzając Sługockiego i Madziarę.
W podsumowaniu piątej rundy GSMP, Grzegorz Rożalski wygrał z przewagą 10,3 sek. nad Robertem Sługockim. Trzeci na mecie Bartłomiej Madziara oprócz punktów w klasyfikacji generalnej GSMP, zdobył także punkty w klasyfikacji aut napędzanych na tylną oś.
W kategorii narodowej, dla aut z utraconą homologacją międzynarodową, zaciętą walkę stoczyli Janusz Jania (Automobilklub Krakowski, Honda Integra Type R), Adam Garbacz (AMK Limanowa, Honda Civic EK 4 Rallye) i Rafał Szumiec (Automobilklub Kielecki, Peugeot 306). Jania okazał się najlepszy, wyprzedzając Garbacza o zaledwie 1,1 sekundy, a Szumca o 1,7 sekundy.
W GSMP Histor ponownie triumfował lider „generalki” Wojciech Myszkier (Automobilklub Wielkopolski, VW Golf 2 GTi), osiągając najlepsze czasy we wszystkich podjazdach treningowych i wyścigowych.
Szczegółowe wyniki wyścigu dostępne są na stronie >>>www.wyniki-online.pl.
Źródło info: Wyścig Górski Magura Małastowska
Napisz komentarz
Komentarze