Były komendant, śp. Zbigniew Mucha, był postacią niezwykle szanowaną w Jankowej, znany ze swojej poświęcenia, odwagi i postawy strażaka. Przez kilkadziesiąt lat swojej służby w OSP przyczynił się do ochrony życia i mienia lokalnej społeczności, nieraz ryzykując własnym zdrowiem i bezpieczeństwem.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się od Mszy świętej, podczas której ksiądz podkreślił nieoceniony wkład zmarłego w życie społeczności oraz jego niezachwianą wiarę i moralność. Homilia była pełna wspomnień o obywatelskiej postawie Zbigniewa Muchy, które stały się inspiracją dla wielu pokoleń w Jankowej.
Dzięki zainteresowaniom śp. Zbigniewa Muchy jego najbliżsi również wstąpili w szeregi druhów OSP.
Po mszy, kondukt żałobny przeszedł na miejscowy cmentarz, gdzie odbył się pochówek. Towarzyszyły mu ceremonialne elementy strażackie, w tym druhowie i wozy bojowe. Strażacy w pełnym umundurowani oddali hołd swojemu byłemu komendantowi w sposób, który podkreślał jego znaczenie dla jednostki i lokalnej społeczności.
Wśród licznie zgromadzonych na pogrzebie znajdowali się nie tylko mieszkańcy Jankowej, ale również przedstawiciele władz lokalnych, strażacy z innych jednostek, a także przedstawiciele organizacji społecznych i kościelnych. Wszyscy oni złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobie, wyrażając tym samym swoją pamięć i szacunek.
Pogrzeb byłego komendanta OSP w Jankowej stał się okazją do refleksji nad wartościami, które są fundamentem społeczności - solidarnością, odwagą i gotowością do niesienia pomocy. Zbigniew Mucha zostanie zapamiętany jako człowiek, który żył według tych zasad, służąc innym i inspirując do dobrych czynów.
Jego odejście jest wielką stratą dla Jankowej, ale dziedzictwo, które pozostawił, będzie żyć w sercach i działaniach tych, którzy mieli zaszczyt go znać i pracować u jego boku. Pamięć o byłym komendancie OSP będzie żywa tak długo, jak długo wspólnota będzie pielęgnować wartości, które on sam tak bardzo cenił.
Źródło info i foto: OSP Jankowa
Napisz komentarz
Komentarze