Od 1917 roku Zakłady Mechaniczne “Tarnów” S.A. nieustannie działają na rynku przemysłowym, co stawia je w gronie najdłużej działających firm w Tarnowie. Firma specjalizuje się w produkcji szerokiej gamy sprzętu wojskowego, w tym karabinów wyborowych i maszynowych, granatników, moździerzy, a także zestawów artyleryjskich i rakietowych przeznaczonych do obrony przeciwlotniczej. Znaczącym elementem oferty są również urządzenia szkolno-treningowe.
Zakłady Mechaniczne są cenione jako dostawca sprzętu dla polskiego wojska i innych służb mundurowych, a także klientów zagranicznych. Przedsiębiorstwo oferuje ponadto kooperację w zakresie obróbki plastycznej, technologii galwanicznych, cieplno-chemicznych oraz obróbki skrawaniem.
Zakłady Mechaniczne w Tarnowie są obecnie badane przez dwie oddzielne prokuratury – w Tarnowie i Warszawie. Śledztwa te dotyczą rzekomych nieprawidłowości w działaniach zakładu, specjalizującego się w produkcji sprzętu wojskowego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo dotyczące zakupu 780 moździerzy przez Wojska Obrony Terytorialnej.
Sprawa została zainicjowana po zawiadomieniu posła PSL-Trzeciej Drogi Jacka Tomczaka. Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) przeprowadziło przeszukania w państwowych Zakładach Mechanicznych w Tarnowie oraz w domu prezesa spółki. W ramach śledztwa, prowadzonego w sprawie oszustwa, nie przedstawiono jeszcze nikomu zarzutów. Pierwsze działania śledcze skupiają się na przesłuchaniach osób, które mogą posiadać istotne informacje dotyczące sprawy. Głównym punktem zainteresowania jest dostawa moździerzy LMP 2017 dla Wojsk Obrony Terytorialnej, produkcji Zakładów Mechanicznych w Tarnowie, będących częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na czele Zakładów od 2016 roku stoi Henryk Łabędź, znany związany działacz i były współpracownik Antoniego Macierewicza, ówczesnego szefa MON.
Kontrowersje wzbudza kwestia zgodności moździerzy z standardami NATO. Według posła Tomczaka, Wojska Obrony Terytorialnej od czterech lat używają moździerzy niezgodnych z tymi standardami. Zarząd Zakładów Mechanicznych "Tarnów" S.A. jest podejrzany o wprowadzenie w błąd Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej co do możliwości produkcyjnych i parametrów oferowanego sprzętu. Śledczy badają kilka wątków, w tym nierzetelne oświadczenia zarządu spółki oraz potencjalne przemilczenie istotnych okoliczności mających wpływ na zawarcie umowy. Grozi za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Tymczasem Prokuratura Okręgowa w Tarnowie, powołując się na klauzulę tajności, nie udostępnia informacji o swoim śledztwie. Pomoc w śledztwach prokuratury oferuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, które przeprowadzało przeszukania w zakładach i domu prezesa Henryka Łabędzia.
Z kolei, na pytania dotyczące śledztwa i przeszukań w siedzibie spółki oraz w domu prezesa, ZM Tarnów udzieliło jedynie lakonicznej odpowiedzi, nie uznając się za podmiot właściwy do udzielania informacji.
Źródło info: Radio Kraków/Linkedin/WP
Źródło foto: ZBiAM
Napisz komentarz
Komentarze