Morsowanie, czyli kąpiel w zimnej wodzie, może mieć wiele pozytywnych aspektów dla zdrowia i samopoczucia, chociaż wymaga ostrożności i odpowiedniego przygotowania.
Morsowanie może wspomagać układ odpornościowy, pobudzając produkcję białych krwinek i zwiększając odporność organizmu na infekcje, wpływa też korzystnie na krążenie.
W powiecie gorlickim jest kilka grup, które morsują.
Morsy z Libuszy początkowo należały do grupy morsów z Gorlic najpierw na rzece Ropie, a potem na Sękówce – mówi pani Anna.
4 lata temu postanowiliśmy założyć grupę morsów u siebie w Libuszy. Morsujemy na naszej rzece Libuszanka. Z roku na rok nasza grupa powiększała się i dołączały kolejne osoby, w kulminacyjnym momencie 2 lata temu było nas aż 14 osób.
Obecnie grupa nieco się zmniejszyła, ale to tylko ze względu na to, że kilka młodszych osób wyjechało z naszej miejscowości. Natomiast starsi dalej się trzymają i morsują regularnie przynajmniej raz w tygodniu.
Najstarsza w grupie pani ma 68 lat.
Morsowanie to super sprawa, leczy przede wszystkim różnego rodzaju ból i inne choroby, pomaga w depresji, wytwarzając hormony szczęścia.
Spotykamy się w sezonie zimowym w każdą niedzielę. Zanurzenie w zimnej wodzie wymaga odpowiedniego przygotowania, najpierw rozgrzewamy się i ćwiczymy, później stopniowo zwiększamy czas pobytu w lodowatej wodzie od 1 minuty aż do 20 minut.
Wszyscy morsujący są bardzo zadowoleni z podjętej decyzji. Zachęcają innych do zdobywania odporności, oczywiście po konsultacji z lekarzem, ponieważ niektóre choroby wykluczają wchodzenie do tak zimnej wody.
Napisz komentarz
Komentarze