Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Bystrej
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 31 marca do 13 kwietnia 2025]
ReklamaZostań uczniem Zespołu Szkół Zawodowych w Gorlicach - trwa rekrutacja 2025/26

Gorliczanka Maria Zielińska gościem programu Dzień Dobry TVN

Podziel się
Oceń

Maria Zielińska z Gorlic odwiedziła już blisko 90 państw na całym świecie. O swojej pasji postanowiła opowiedzieć w programie Dzień Dobry TVN.
Kadr z programu Dzień Dobry TVN z udziałem gorliczanki Marii Zielińskiej
Kadr z programu Dzień Dobry TVN z udziałem gorliczanki Marii Zielińskiej

Autor: Dzień Dobry TVN

 

Rozmowę z Marią Zielińską przeprowadzili 19 października w programie Dzień Dobry TVN Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski.

 

Przyszła Pani do nas czy przyjechała?

Przyjechałam. Dowiedziałam się w piątek, że nagranie będzie dziś (przyp. red. - 19 października) więc nie zdążyłabym tu przyjść na piechotę, ale uwielbiam chodzić.


A gdzie pani ostatnio była tak na piechotę?

W zeszłym tygodniu piechotą chodziłam po Beskidzie Sądeckim, w czwartek i piątek robiłam trasę Korony Gór Beskidu Sądeckiego. To jest 35 szczytów, a do dziś mam ich zaliczonych ponad 20.


Czy pani zawsze żyła tak aktywnie, czy może w pani życiu nastąpił jakiś moment przełomowy, że postanowiła pani wszędzie chodzić i zdobywać górskie szczyty?

Odkąd pamiętam, od liceum chodziłam po górach, nasz profesor od niemieckiego zaszczepił w nas tę miłość do gór. W szkole pamiętam, chodziliśmy na rajdy po Beskidzie Niskim. Jak zaczynały się wakacje, to chodziłam na obozy wędrowne. Rozpoczynałam swoją przygodę od Bieszczadów, do dziś bardzo je lubię. Wtedy pamiętam pierwsze dwa tygodnie z namiotem, plecakiem, butlą, z takim ciężarem się wychodziło, nie to, co teraz. 

Gdy poszłam do pracy, było już mniej czasu na wędrówki, ale żeby się odstresować, zaczęłam jeździć w każdą niedzielę na wycieczki z PTTK-iem. To były Tatry, Sudety, Bieszczady. Potem, żeby sobie wydłużyć lato, to w październiku, listopadzie wybierałam się w ciepłe kraje. 

Jak poszłam na emeryturę, to miałam więcej czasu, żeby wychodzić w góry. Najwięcej wypraw odbyłam w czasie pandemii covidu. Byliśmy zamknięci, za granicę nie można było jechać, a więc zostały nam polskie góry.

W tamtym czasie w roku średnio spędzałam od 70 do 90 dni w górach. Podobnie jest teraz.


A to prawda, że kiedyś z koleżanką postanowiła pani przejść całą plażę?

Tak, to prawda. Przeszłyśmy plażą na bosaka od Świnoujścia do Piasków pod granicą rosyjską, z tym że trwało to trzy lata, po prostu koleżanka, z którą szłam, nie miała tyle dni urlopu, aby tę trasę zrobić za jednym razem.

 

Czy kolejne cele i kierunki destynacji wymyśla sobie pani sama, by je kolejno realizować? Czy jednak podróżuje się lepiej z kimś?

Te 88 krajów odwiedziłam razem z biurami podróży, natomiast te trzy, pięciodniowe wędrówki odbywam z dwiema koleżankami, z nimi jeżdżę np. w Sudety. Te trasy długodystansowe przeszłam sama. W zeszłym roku przeszłam sama Główny Szlak Sudecki, pokonałam go w ciągu 18 dni, moim celem było zdobycie najwyższego odznaczenia diademu. Gdy pokonywałam te 444 km, to robiłam sobie jeszcze wypady na inne szczyty Głównego Szlaku Beskidzkiego. Ten zrobiłam na raty w ciągu dwóch lat.


Spośród tych wszystkich wypraw, gdyby pani miała wybrać jedną, to która by to była?

To trudny wybór, bo na każdym kontynencie można znaleźć ciekawe kraje, z ciekawą tradycją i budowlami. Lubię przyrodę, wiec wybrałabym pewnie Australię i Nową Zelandię. Tam czuć swobodę. Jak odchodziłam na emeryturę, a uważam, że powinno się na nią pójść w momencie, gdy jeszcze ma się siły, by móc z niej korzystać, to wyjechałam na miesiąc właśnie w tamtym kierunku. 

Moja praca była bardzo stresująca i uznałam, że to najlepszy sposób, żeby się wyluzować. Potem powtórzyłam taką wyprawę do Azji, tam zwiedziłam Birmę, Wietnam, Kambodżę i Laos. Cóż takie miesięczne wyprawy są najfajniejsze, oczywiście, gdy się ma czas. Mimo wszystko na emeryturze nie mam za dużo czasu, i... trochę zaniedbałam dom, ale uważam, że to dom ma służyć mi, a nie ja domowi. Jeżdżę więc i chodzę w góry dalej.

Na 80. urodziny być może postanowię sobie, że zdobędę kolejnych 80 szczytów, może niższych, ale na pewno to zrobię.


Dziękujemy pani za rozmowę i życzymy spełnienia kolejnych marzeń. 


W lipcu tego roku pisaliśmy o Wiesławie Brudniak z Gorlic, która została 6-krotną zdobywczynią Korony Gór Polski.

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZapraszamy dzieci od 3. m.ż raz z rodzicami na naukę pływania do Szkoły Pływania Nemo - Sportowa Przygoda Wiktoria Fryczek
ReklamaPitaya Catering - dieta modułowa, dieta wegetariańska, dieta domowa
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaPrace wysokościowe - szybko, solidnie i sprawnie - Adam Piątkiewicz Alp-Lin
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaKup bilet na występ Marcina Dańca w Bieckim Centrum Kultury 13 kwietnia 2025 o godz. 19
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: -3°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 11 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Głos rozsądkuTreść komentarza: Nawet jeżeli Gorlice podołają wyzwaniu i jakimś cudem uda im się wejść do II ligi to co dalej skoro nie stawiamy na rozwijającą się młodzież tylko ściągamy z poza Gorlic innych starszych zawodników. Co w momencie jeżeli Darek Oczkowicz złapie kontuzję i nie będzie mógł grać ? Kto będzie punktował dla Mks ? Kto będzie ciągnął tą drużynę ? Każda piłka przechodzi przez jego ręce a jak inni boją się rzucać to podają mu na ostatnie sekundy. Trener Rykała wolał ściągnąć innych zawodników niż pozwolić grać swoim młodszym podopiecznym. A może przydało by im się zagrać w takim turnieju żeby poznali poziom gry. Dopiero w momencie kiedy brakuje starych do gry Trener Rykała bierze młodych a oni i tak większość meczu przesiadują na ławce.Data dodania komentarza: 6.04.2025, 21:57Źródło komentarza: Prudnik i Gorlice zagrają dalej. Ależ to były emocje, hala OSiR odleciała [FOTO]Autor komentarza: RowerzystaTreść komentarza: Niegroźny wypadek! Czas leczenia 2 miesiące Kto tu kogo kryje?Data dodania komentarza: 6.04.2025, 09:11Źródło komentarza: Kolizje i wypadek drogowy w wydawałoby się błahej sytuacji. Tydzień na drogach powiatu gorlickiegoAutor komentarza: RowerzystaTreść komentarza: Niegroźnych obrazen! Czas leczenia 2 miesiace! Kto tu jest naiwny?Data dodania komentarza: 6.04.2025, 09:07Źródło komentarza: Kolizje i wypadek drogowy w wydawałoby się błahej sytuacji. Tydzień na drogach powiatu gorlickiegoAutor komentarza: aaTreść komentarza: Może P. Nawrocki już wiedział, że Cyba jest na wolności.Data dodania komentarza: 6.04.2025, 08:57Źródło komentarza: Karol Nawrocki w Moszczenicy. Uczestnicy spotkania wznosili okrzyki „Tu jest Polska” [FOTO]
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12