Po przeprowadzce do Norwegii Paweł osiedlił się w stolicy kraju, Oslo. Jego determinacja i ciężka praca przyniosły mu sukces w nowym kraju. Oslo, z jego różnorodnością kulturową i otwartością na imigrantów, stało się dla niego drugim domem.
Mimo że Paweł zintegrował się z norweską społecznością, nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach. Jego służbowy samochód z tablicami rejestracyjnymi nawiązującymi do Gorlic jest doskonałym świadectwem jego dumy z pochodzenia, że wychował się w "Gorlicach – Mieście Światła".
Napis wokół tablic rejestracyjnych przyciąga uwagę wielu osób, które pytają o znaczenie tych słów i historię miasta. Bardzo chętnie o tym opowiadam i pokazuję zdjęcia moich rodzinnych Gorlic – komentuje Paweł.
Paweł chętnie dzieli się opowieściami o swoim rodzinnym mieście, promując Gorlice w Norwegii. Jego historia jest inspiracją dla wielu młodych ludzi, którzy również marzą o lepszym życiu za granicą, ale jednocześnie chcą pamiętać o swoich korzeniach.
Historia Pawła może wydawać się taka zwyczajna i prosta, jednak dla wielu Polaków każdy element przywołujący dom i obrazy rodzinnego miasta jest powodem do nostalgii za krajem. Pozdrawiamy wszystkich rodaków za granicą. Napiszcie coś od siebie pod tym artykułem.
Napisz komentarz
Komentarze