Paweł Stabach jest młodym nauczycielem, specjalistą od języka angielskiego. Swoje doświadczenie zdobywał w wielu szkołach językowych, a od 2017 roku pracował na gorlickiej Górce jako nauczyciel języka angielskiego.
Zwykły anglista? Nic z tych rzeczy!
Człowiek orkiestra, rozmiłowany w kulturze, muzyce i chętnie podejmujący nowe wyzwania. Jeśli słowo dynamiczny powinno opisywać nowego lidera szkoły, to w przypadku Pawła Stabacha pasuje ono idealnie.
Pan Stabach zaskarbił sobie ogromną sympatię uczniów dzięki swojej szczerości, bezpośredniości, ale i poczuciu humoru, które pozwalało przełamywać wiele barier. Jak zdradził w jednym z wywiadów, jest rozmiłowanym w podróżowaniu nauczycielem, który wszystkim poleca właśnie nabywanie umiejętności językowych poprzez doświadczenie. Nie chodzi o to, żeby być nieomylnym, ale próbować:
Będąc w Austrii udało mi się znaleźć pracę posługując się językiem niemieckim, dlatego uważam, że lepiej powiedzieć coś z błędem i przekazać informacje, niż nie powiedzieć nic (ewentualnie później można korygować nieporozumienia :)
O podróżach może z resztą opowiedzieć bardzo długo, tak jak o doświadczeniach i nauce wyniesionej ze spotkań z kolejnymi ludźmi spotkanymi na trasie. Marzy o zobaczeniu na własne oczy Nowej Zelandii i obserwacji zorzy polarnej za kołem podbiegunowym. Zwykle wybiera jednak dużo cieplejsze kierunki podróży. Jego dewizą jest budowanie na doświadczeniu i inwestowanie w przeżycia. Te są bezcenne i pozostają na zawsze.
Paweł Stabach uwielbia też filmy, dobrą lekturę i muzykę. Tę ostatnią – mocną i zdecydowaną! Jeśli poza burmistrzem Rafałem Kuklą jeszcze kogoś możecie przypadkiem spotkać na koncertach ciężko grających kapeli, to będzie to właśnie Paweł Stabach:
Z gatunków muzycznych lubię rocka i bluesa, ale nie stronię też od „cięższych brzmień”. Do ulubionych zespołów z polskiej sceny muzycznej zaliczyłbym Riverside, Lunatic Soul, Lion Shepherd, Red Scalp, Sounds Like the End of the World. Polecam do sprawdzenia, ponieważ są to wykonawcy pochodzący z Polski posiadający mnóstwo fanów również za granicą. Ze sceny zagranicznej to niemiecki Rammstein (niemiecki to naprawdę ładny język :)), amerykański Slipknot, francuska Gojira. Aha, uwielbiam muzykę na żywo, a powyższe zespoły świetnie brzmią na koncertach i robią niesamowite show.
Jako przekaz dla uczniów, z którymi rozpoczynał współpracę w 2017 roku wskazał proste stwierdzenie – niepowodzenia czynią Cię mocniejszymi –
What doesn’t kill you makes you stronger!
Nowy dyrektor jest osobą niebanalną, pełną ciepła, ale też wymagającą: od siebie i od innych. Takie podejście z pewnością pozwoli mu pokonać wszystkie przeszkody, które pojawią się na drodze dyrektorskiego życia. To bowiem, jak często podkreślamy, nie oznacza zasiadania w fotelu, ale ciężką pracę, której nie sposób sprostać w czasie 8 godzin. Pan Stabach jest jednak gotowy i już sięga za horyzont tego, co jest, wypatrując tego, co będzie.
Wydaje się to doskonałą zapowiedzią pracy nowego dyrektora Miejskiego Zespołu Szkół nr 5 w Gorlicach, który nie będzie bronił się przed wyzwaniami i podejmowaniem prób stworzenia dla najmłodszych lepszej rzeczywistości. Nie będzie to łatwe zadanie, ale należy je podjąć.
Życzymy niesłabnącej energii, wielu wspaniałych doświadczeń i tego, by pod koniec każdego dnia zasypiał z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Będzie jej bardzo dużo, ale wierzymy, że sprosta temu z właściwym sobie optymizmem.
Paweł, powodzenia!
Źródło info: mat. własne, Zespół Szkół nr 1 im. Ignacego Łukasiewicza w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze