W Kałuszu, partnerskim mieście Gorlic, na produkty żywnościowe oczekuje około 300 dzieci, dla których władze lokalne, przy niemałym wsparciu Oddziału Rejonowego PCK w Gorlicach, zorganizowały dodatkowy, wcześniej nieplanowany turnus wypoczynku letniego.
Będąc w czerwcu w Ukrainie (z poprzednimi transportami humanitarnymi) naocznie przekonaliśmy się, z jak wielkimi problemami boryka się ukraińska lokalna władza – mówi Dariusz Suramcz z PCK oddział Gorlice.
Postanowiliśmy więc dołożyć „cegiełkę” także tym razem. Chcieliśmy tym dzieciom, okaleczonym wojną, stworzyć godne warunki do wypoczynku pod bezpiecznym, choćby gołym niebem, z dala od bezpośrednich działań wojennych.
Koszt transportu trzeciej już humanitarnej pomocy przerastał finansowe możliwości struktur PCK w Gorlicach, dlatego z pomocą przyszedł Zarząd Główny PCK.
Nasza idea pomocy znalazła fachowe i serdeczne wsparcie Pani Małgorzaty Pyka - Dyrektor Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK w Krakowie – kontynuuje Dariusz Surmacz.
Do Kałusza w Ukrainie trafią produkty żywnościowe, które pozwolą przygotować śniadania, podwieczorki oraz kolacje dzieciom przywiezionym ze wschodnich przyfrontowych terenów Ukrainy.
Dzieci otrzymają również przybory do zajęć plastyczno-terapeutycznych (farby, kredki, mazaki oraz papier), dzięki nim łatwiej będą mogły swoje przeżycia i emocje przelać na papier.
Dziękujemy wszystkim podmiotom i osobom prywatnym zaangażowanym w organizację akcji pomocowej.
W akcję od samego początku zaangażowani są członkowie ZR PCK w Gorlicach, Anna Wirchniańska, Piotr Mika, Dariusz Surmacz, Gabriel Mika i Albert Kuziów.
Napisz komentarz
Komentarze