Czytelnik zadzwonił i powiedział nam, że w obrębie ronda leżą dwa długie kawałki drewna, które w jego ocenie spadły z pojazdu, który je przewoził. Rzeczywiście, na miejscu, w obrębie ronda widać dwie długie kłody, które leżą jedna obok drugiej, bezpośrednio na jezdni Nie blokują ruchu pojazdów osobowych, ale w przypadku większych pojazdów: ciągników czy ciągników z naczepami mogą utrudniać manewrowanie.
Nasz Czytelnik podkreślił w rozmowie, że w jego ocenie drewno musiało spaść z pojazdu, na którym było źle zabezpieczone. Od tego zaś dosłownie krok od tragedii. Ta się nie wydarzyła jednak kierowcy muszą zachować w tym miejscu szczególną ostrożność.
Należy też liczyć się z tym, że w czasie usuwania drewna z jezdni ruch w tym miejscu może być znacząco utrudniony. Jeśli dodamy do tego fakt, że mamy dziś wtorek, a więc dzień szczególnie wzmożonego ruchu na drogach, powinniśmy spodziewać się korków. Jeśli to możliwe, wybierajmy więc alternatywne trasy.
AKTUALIZACJA (18 lipca, godz. 8)
Kłody zostały już usunięte.
AKTUALIZACJA (18 lipca, godz. 12)
Jak poinformował nas asp. sztab. Gustaw Janas z KPP w Gorlicach, problem zgłoszono także mundurowym, krótko po godzinie 7 rano.
Zgłoszono, że na krawędzi jezdni leżą dwa pnie drewna.
Nie zagrażały one bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Dyżurny niezwłocznie przekazał informację do Urzędu Miejskiego w Gorlicach.
Służby miejskie wiedziały już jednak o problemie i były zadysponowane do rozwiązania problemu, co nastąpiło niedługo później.
Napisz komentarz
Komentarze