Pierwsze zdarzenie miało miejsce około godziny 11.30 w miejscowości Uście Gorlickie. Jak opisuje nam oficer prasowy gorlickiej policji:
Mieszkanka powiatu bielskiego kierująca fordem jechała od strony miejscowości Czarne. Wjechała na nieprawidłowo oznakowane skrzyżowanie, gdzie zderzyła się z hyundaiem kierowanym przez mieszkańca powiatu lubińskiego.
Kobieta wjechała na skrzyżowanie, będąc przekonaną, że jest to skrzyżowanie równorzędne dróg. Tymczasem drugi z kierowców był przekonany, że jedzie drogą główną. Ze względu na problem niewłaściwego oznakowania, w sprawie podjęte będą kolejne czynności wyjaśniające. Sprawę prowadzi PP w Uściu Gorlickim. Jeśli to rzeczywiście nieprawidłowe oznakowanie było powodem niewłaściwego zachowania kierowców niewykluczone, że sprawa zakończy się bez ujemnych konsekwencji dla pechowych uczestników tego zdarzenia. Ważne będzie także wprowadzenie jasnego oznakowania w miejscu zdarzenia, które pozwoli uniknąć podobnych problemów w przyszłości.
Niemal jednocześnie, bo około 11.40 w Gorlicach przy ul. Garncarskiej doszło do innego zdarzenia.
Kierujący motorowerem mieszkaniec miasta Gorlice na parkingu poza drogą publiczną w czasie wchodzenia na swój motorower przewrócił się.
Zaniepokojeni świadkowie postanowili wezwać na miejsce służby.
Mężczyzna był trzeźwy.
Ze względu na to, że mężczyźnie nie stała się krzywda i brak znamion przestępstwa nie było mowy o pouczeniu czy innej karze.
Czy interwencja służb była więc niepotrzebna?
Wielu może uznać, że tak.
Warto jednak wskazać, że poza troską o zdrowie osoby, która przewróciła się na pojeździe, ważna mogła być też właśnie kontrola trzeźwości. Niejednokrotnie zdarza się, że policjanci otrzymują informację o podejrzeniu, że kierowca pojazdu mechanicznego (np. samochodu lub skutera) może być nietrzeźwy. Zdarza się, że jest to prawdą, najczęściej jednak kierowcy zatrzymani do takiej kontroli nie budzą zastrzeżeń stróżów prawa.
Są trzeźwi, a nietypowy tor jazdy regularnie tłumaczą... stanem nawierzchni i chęcią ominięcia niektórych przeszkód. W takich sytuacjach nie ma podstaw do ukarania, a rutynowa kontrola kończy się życzeniami bezpiecznej jazdy. Kary nie muszą bać się również osoby, które zaniepokojone zachowaniem kierowców (np. podejrzewając, że są w stanie nietrzeźwości), wzywają stróżów prawa. Taka czujność pozwoliła uniknąć już wielu tragedii.
Niestety, nie wszystkich.
Wakacyjna Mapa Wypadków Drogowych ze Skutkiem Śmiertelnym wskazuje, że od początku wakacji (od 23 czerwca) 93 osoby straciły na drogach życie. Na szczęście nasz powiat pozostaje pod tym względem czysty. Oby tak pozostało.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze