Michał Telega jest młodym, ciężko pracującym marzycielem.
Bo właśnie marzenia i miłość do teatru zaprowadziła go do miejsca, w którym spełnia się zarówno zawodowo jak i artystycznie. Rozpoczynał swoją przygodę z teatrem w Gorlicach. Dziś tworzy teatr dramatyczny i jako reżyser prezentuje sztuki na coraz większych scenach teatrów całej Polski.
Teatr to dla niego przestrzeń marzeń, w której realizuje swoją misję, a misją teatru jest m.in. komentowanie rzeczywistości. Nie wystarczy być obserwatorem, ale w ważnych sprawach trzeba zabierać głos. A ten artystyczny ma wielką moc.
Tak właśnie pracuje, tworząc scenariusze, wybierając przestrzeń i inspiracje. Czy podsłuchuje ludzi?
Ależ bardzo często!
Potem ten żywy język trafia – po odpowiedniej adaptacji – na deski teatru, w którym Michał opowiada o tym co ważne i ciekawe. Życie dzieje się w teatrze, a dobry teatr od życia oderwany być nie może.
Przęsło Mostu Starosty, które trafiło w jego ręce to pewna obietnica – obietnica tego, że o Michale jeszcze nie raz usłyszymy. A jego droga trwa. Nie wiadomo dokąd prowadzi, ale jest ważna.
Michał w rozmowie opowiedział nam o swoich młodzieńczych inspiracjach i tym, że wyjazd na sztukę teatralną do większego miasta często był dla niego przygodą, która zaczynała się już w czasie podróży. Podróż i związane z nią emocje była częścią całego przeżycia, które później rozwijało się pod sceną.
Dziś, już jako reżyser dramatyczny Michał wspomina pełne pasji chwile i opowiada m.in. o zdawaniu na studia artystyczne, kluczowych projektach studenckich i swoich metodach pracy. Opisał nam wyzwanie, którym stał się dla niego egzamin do wymarzonej Alma Mater.
Jeśli posłuchacie go choć przez chwilę, zrozumiecie, dlaczego moglibyśmy z nim rozmawiać dosłownie godzinami. Michał jest bowiem człowiekiem, który widzi świat jakby… bardziej!
Oczywistym jest dla niego to, że jako artysta chce jak najpełniej czerpać z przyrody i przestrzeni Gorlic. To tu dojrzewał, dorastał. Czy wystąpi kiedyś ze swoim zespołem w naszym mieście?
Na razie mnie nie zapraszają! – śmieje się Michał.
… a my wierzymy, że nasz rodzimy artysta dostanie swoją szansę.
Remont GCKu trwa, a my, wybiegając marzeniami w przyszłość, widzimy wielkie, oficjalne otwarcie nowo wyremontowanego obiektu. Zaproszenie Michała Telegi z zespołem artystów mogłoby być niezwykłym, ale jakże pięknym początkiem funkcjonowania przestrzeni artystyczne wolności w Gorlickim Centrum Kultury. Powitaniem wychowanka, który osiągnął sukces.
Szansą dla wielu gorliczan, by wziąć głębszy oddech i przyjąć pod wyremontowaną „strzechę” GCKu teatr, który płynie z serca pełnego pasji. Po rozmowie z tym artystą jesteśmy pewni – warto!
Życzymy miłego odsłuchu!
Napisz komentarz
Komentarze