To kolejna opowieść, którą przekazujemy po to, by ostrzegać przed oszustwami, a jednocześnie prezentować mechanizmy oszustw i ich popularne warianty.
To nie piątek był pechowy
Pewien mieszkaniec Gminy Gorlice zgłosił się do mundurowych w miniony piątek (13 stycznia). To nie piątek był jednak pechowy, ale ciąg zdarzeń, które doprowadziły mężczyznę do utraty znacznej sumy, około 70 000 złotych.
Jak do tego doszło?
Sytuację opisuje asp. sztab. Gustaw Janas:
Pod koniec sierpnia 2022 roku 28-latek z gminy Gorlice nawiązał za pośrednictwem internetu kontakt z osobami podającymi się za brokerów, którzy mieli pomagać w inwestycjach giełdowych i obligacyjnych.
Scenariusz był klasyczny. Mężczyzna chciał zainwestować swoje oszczędności, dlatego rozpoczął poszukiwanie w internecie osób, które pomogłyby mu zrealizować ten plan. Znalazł reklamę, która go zainteresowała, dlatego postanowił skontaktować się z grupą osób oferujących wsparcie w procesie inwestycyjnym. Podobnie, jak w wielu innych historiach tego typu, także tutaj pojawiły się najpierw rozmowy, opis szczegółowych warunków współpracy.
Po zdobyciu zaufania potencjalnego klienta – w tym przypadku mieszkańca naszego regionu – wydane zostało polecenie zainstalowania aplikacji typu zdalny pulpit, która umożliwiała oszustom śledzenie i wykradanie danych z urządzenia mężczyzny. Po zainstalowaniu aplikacji mieli oni dostęp zarówno do danych związanych z logowaniem do różnych serwisów, poczty internetowej, jak i oczywiście bankowości elektronicznej.
Bardzo długo mieszkaniec Gminy Gorlice nie czuł jednak tego, że ma do czynienia z oszustami.
A to trwało od sierpnia 2022 aż do stycznia bieżącego roku.
Co jakiś czas z mężczyzną kontaktowali się przedstawiciele domniemani brokerzy i zachęcali do dalszych inwestycji. Mieszkaniec Gminy Gorlice stopniowo wpłacał na inwestycje kolejne kwoty, łącznie niemal 70 tys. złotych.
Kiedy zaczęły się problemy?
Po dokonaniu kolejnych przelewów na inwestycje, mężczyzna chciał w końcu wypłacić zarobione pieniądze. Wtedy właśnie kontakt z domniemanymi brokerami urwał się.
Mężczyzna zrozumiał, że najprawdopodobniej został oszukany. – wyjaśnił oficer prasowy gorlickiej KPP:
W miniony piątek mężczyzna zgłosił się na policję, gdzie przyjęto zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze