Dziewczynka przeszła już cztery operacje, w tym usunięcia guza mózgu – niestety zmiana usytuowana jest w takim miejscu, że nie mogła zostać usunięta w całości. Guz wciąż porasta skrzyżowanie nerwów wzrokowych, sprawiając, że pole widzenia stale się zmniejsza, a wzrok dziecka z dnia na dzień ulega pogorszeniu.
Szansą na ratunek dla dziewczynki może być operacja w Niemczech. Zachęcamy do wsparcia leczenia!
Madzia Piecuch zachorowała, gdy miała zaledwie cztery lata. Wszystko zaczęło się od bólów głowy, torsji i nasilających się ataków padaczki. Z dziewczynką było tak źle, że helikopterem zastała przetransportowana do Krakowa, gdzie trafiła prosto na stół operacyjny.
Zaczęło się bardzo niewinnie, bo od złego samopoczucia i wymiotów, a skończyło na wstawieniu zastawki komorowo otrzewnej – a następnie próbą usunięcia GUZA MÓZGU w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Niestety guza nie udało się usunąć w całości.
Diagnoza pooperacyjna była jak wyrok. Lekarze stwierdzili, że Madzia cierpli na nowotwór, a konkretnie – czaszkogardlak.
Życie rodziny zmieniło się w walkę o jutro, gdy okazało się, że w główce dziecka jest tykająca bomba…
Każdy rezonans nie dawał mamie Magdy spokoju. Nowotwór jest i co jak się rozrośnie? Mama Madzi postanowiła nie czekać i skonsultować córkę z profesorem Roszkowskim w Warszawie. W 2016 roku Madzia trafiła na stół operacyjny w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Wieści po operacji były dobre i złe. Madzia nie straciła wzroku, ale 30 procent guza zostało i okazało się, że w głowie mojego dziecka jest nie czaszkogardlak, a gwiaździak II stopnia złośliwości.
Madzia wciąż jest pod opieką wielu specjalistów w kraju i za granicą, była konsultowana w londyńskim Great Ormond Street Hospita (GOSH).
Obecnie dziewczynka jeździ na konsultacje do Wrocławia do prywatnej Kliniki Okulistycznej Optegra. Jest też pod opieką neurologów z Kliniki JP II w Krakowie, ale też specjalistów ze Szpitala im Rydygiera w Krakowie i Rzeszowskiego Szpitala Wojewódzkiego. Wciąż wymaga też konsultacji w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Dojazdy, prywatny rezonans, kolejne konsultacje to naprawdę duży koszt, więc bardzo potrzebna jest pomoc. Walka o życie Madzi dopiero się zaczęła.
Madzi Piecuch może pomóc 1,5% Waszego podatku. Wystarczy, że w swoim zeznaniu podatkowym uzupełnicie następujące informacje:
Numer KRS 0000382243
Cel szczegółowy 1,5% – 570 pomoc dla Magdy Piecuch
Pomóc Madzi można także dokonując wpłaty na konto Fundacji:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “570 pomoc dla Magdy Piecuch”
wpłaty zagraniczne: PL31109028350000000121731374, swift code: WBKPPLPP
Link do strony Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”, pod której opieką jest Madzia Piecuch znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze