Sporne kwestie związane z utwardzeniem nawierzchni dotyczą drogi gminnej z Jasionki, przez Czarne, Długie, do Radocyny.
W internecie można znaleźć wpis dotyczący sprzeciwu mieszkańców wobec planów gminy. Link do petycji >>>Nie asfaltujmy Beskidu Niskiego. NIE dla asfaltu na drodze Jasionka-Czarne-Długie-Radocyna
Zwracamy się do włodarzy gminy Sękowa o zachowanie unikatowego charakteru doliny Czarnego, Długiego i Radocyny i nieasfaltowanie gminnej drogi Jasionka-Czarne-Długie-Radocyna-Radocyna Górna na żadnym odcinku.
Jako mieszkańcy najbliższej okolicy wielokrotnie i jednoznacznie informowaliśmy Wójta gminy Sękowa p. Małgorzatę Małuch, że zależy nam na zachowaniu charakteru tej drogi i nie chcielibyśmy, aby była pokryta asfaltem. Dlatego z wielkim niepokojem odbieramy informacje, że na jej części taki plan będzie wkrótce realizowany we współpracy z Lasami Państwowymi. Osoby odwiedzające Beskid Niski znają i cenią niezwykły charakter tych łemkowskich dolin.
Z wielu ust słyszymy, że takich miejsc już w Polsce nie ma. Chcielibyśmy, aby również przedstawiciele lokalnych władz dojrzeli, że nie mają do czynienia jedynie z dalekim i nieistotnym kawałkiem na obrzeżach gminy ale z dobrem mającym ponadgminną wartość, które należy chronić przed masową i zmotoryzowaną turystyką. Na spotkaniu w Urzędzie Gminy 8 czerwca 2022 r., Wójt gminy jednoznacznie stwierdziła, że droga będzie remontowana, a nie asfaltowana (uczestnicy spotkania: Małgorzata Małuch, wójt gminy; Małgorzata Dobrzycka, Radocyna Górna; Maria Starzewska, Czarne; Magdalena Gołębiowska-Śmiałek, Krzywa; Krystian Kiwacz, Kobylanka).
Z tym większym rozgoryczeniem dowiadujemy się, że faktyczny plan jest inny. Przeciwnikami asfaltu są mieszkańcy, turyści odwiedzający tę część Beskidu Niskiego, przyrodnicy. Wydaje się, że jedynym podmiotem zainteresowanym asfaltowaniem drogi są Lasy Państwowe posiadające Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy na Radocynie, które zadeklarowały sfinansowanie inwestycji w 95 proc. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się nagłośnić sprawę, żeby uzmysłowić władzom gminy Sękowa, jak wielu osobom zależy na dotychczasowym wyglądzie tych dolin.
Skontaktowaliśmy się z Urzędem Gminy w Sękowej, która komentuje zaistniałą sytuację.
Wiemy o istnieniu petycji i jesteśmy zdziwieni, bo wcześniejsze remonty w tym rejonie nie wzbudzały takiego zainteresowania – mówi Wójt Gminy Sękowa, Małgorzata Małuch.
W sprawie tej spornej inwestycji informujemy, że nie chcemy asfaltować całej drogi. Owszem jest ona przygotowywana do remontu kruszywem i tuczniem. Jeśli chodzi o utwardzenie asfaltem to mamy zamiar zrobić to tylko na dwóch newralgicznych, skrajnych odcinkach.
Mamy zamiar poprawić nawierzchnię w całej Jasionce, bo droga ta nie była remontowana od prawie 20 lat. Kompleksowo połączymy ją z tym pierwszym fragmentem asfaltu, wyjdziemy na szczyt, tylko na tym pojeździe.
Na drugim fragmencie rozważamy utwardzenie asfaltem 660 metrów drogi na wysokości ośrodka leśnego. Na drodze z Radocyny do Góry przewidujemy tylko żwirowanie kolein, to samo na odcinku Jasionka–Radocyna, i Czarne–Długie tylko w naturalnym kruszywie.
Chciałabym podkreślić, że gminy nie stać na to, by co roku po zimie łatać te same dziury.
Trzeba zaznaczyć, że nieustannie mamy problemy z drogami gminnymi, w związku z tym, że są one eksploatowane przez ciężki sprzęt Lasów Państwowych. Ta instytucja chce nas wspierać i dofinansowywać remonty z wiadomych powodów. Łączna długość tej drogi to 11,5 km. Asfalt ma pokryć 1 640 metrów z nich, co stanowi 14% ich łącznej długości.
Mimo, że ta droga nie jest najważniejszą w gminie Sękowa, to w sezonie urzędnicy są bombardowani telefonami kierowców, którzy zgłaszają awarie samochodów przy pokonywaniu tego odcinka, a my jako administratorzy drogi musimy zająć się tymi interwencjami.
Chcemy coś z tym zrobić, bazując na środkach zewnętrznych. Remont dróg gminnych jest w planie finansowym dotacji pochodzących z Polskiego Ładu, gdzie na 17 km otrzymaliśmy 5 mln zł, a więc niedużo.
Po spotkaniu 8 czerwca pojawiła się oferta Lasów Państwowych o dofinansowaniu w 95% tej inwestycji. Potem odbyło się spotkanie w Krzywej, gdzie padły konkrety dotyczące przeprowadzenia remontu. Nie było po nim żadnych głosów sprzeciwu. Jestem zdziwiona informacją o petycji. Mimo wszystko cały czas jestem gotowa na rozmowy z mieszkańcami.
Podsumowując, Gminy Sękowa nie będzie stać na to, żeby te 11,5 km drogi utrzymywać ze środków własnych. Droga ta wymaga ciągłych interwencji, a to jest ważne dla ludzi, którzy codziennie ją pokonują.
Zrobimy wszystko, żeby ludziom było wygodniej, ale też by nie generować co roku tych samych kosztów.
Napisz komentarz
Komentarze